Ty pewnie lubisz Delene, ale ja nigdy nie moglam ich polubic w TVD, bo przed serialem czytalam ksiazke i tam pokochalam Damona i Bonnie i chociaz w serialu nie bylo dla nich zadnej nadzieji i raczej pewna byla Delena to ja i tak bylam fanka Bamona. Hmm, nigdy nie lubilam Tylera, dlatego pewnie tez od samego poczatku podobalo mi sie Klaroline. Hmm... Bardziej lubie chyba pojedyncze postacie niz parringi, moze dlatego, ze tez nie wszystko pamietam. W TO lubilam Elijaha/Davine xD Mala roznica wieku, nie? Moze nie jako pare, ale jako taki duecik. :p Gdyby nie Caroline lubilabym pewnie Camille i Klausa, ale pamiec o tamtej milosci nie pozwala mi na polubienie jakiegos innego polaczenia z Klausem. A do tego Camille duzo brakuje do C. Teraz tak parrze i obie maja imiona na "C", moze cos w tym jest? Rebekah i Marcell, czy jak mu tam bylo tez wydawali sie dosyc ciekawi. A jak z toba? Ktorym polaczeniom shippujesz? Ja za bardzo nie pamietam w tvd niektorych par xD