Będąc z przyjaciółką w autobusie byśmy obok podpitego gościa , kiedy do autobusu wsiadł starszy pan , napalony pasażer podszedł i powiedział " hej kolego ja tutaj rezerwacje dla ciebie zrobiłam " tamten podziękował i stanął na co pijaczek klepnął go po ramieniu " ej jak masz na imię ? Stefan ? może być Stefan ? " usiadł zaczął klaslać krzycząc " i wszyscy razem rytmicznie dla Stefana " " Ste-fan Ste-fan "