Jak zebrać się do tego żeby w końcu po jebanych 4 miesiącach fz powiedzieć drugiej osobie co się do niej czuje?
To jest Twoja sprawa, nie wiem jak. To Ty sam/sama powineneś/aś to wiedzieć. Rób to co uważasz, jak uważasz i co Ci serce podpowiada 😊
oj, ja po 2 latach nie wiem ;P
Nie mam pojęcia, u mnie słabo jest z miłością
wziąść się w garść, i po prostu to zrobić
Jak najszybciej.
Wychodziłam z friendzone dwa lata i było to w o r t h i t.
Moim zdaniem jeśli czuje się coś do drugiej osoby, to ta osoba powinna o tym wiedzieć, nawet jeśli ciebie odrzuci.. Powinna wiedzieć, a uczuć nie można tłumić w sobie. Jeśli nie zepsujesz tym komuś związku, to warto korzystać z okazji bo później może być za późno ?
Musisz ruszyc dupsko, bo jesli tego nie powiesz za kilka dni/miesięcy ktos inny moze ja/jego zabrać. Wydaje mi sie ze powinnas/es wykonać to mimo wszystko bardzo szybko. Jesli osoba soba ta znajdzie kogos i dalej bedziecie w fz to będziesz cierpiala/al. Pomimo pozytywnej czy negatywnej odpowiedzi powinno się powiedzieć.
Zależy jaki stosunek ma do Ciebie ta druga osoba ale myśle,że jeśli wasza relacja jest dość bliska to raczej nie powinno być żadnych problemów :) prędzej czy później będzie trzeba o tym powiedzieć,jeśli czujesz,że to odpowiedni moment to działaj :)
nie wiem, pomyśleć, że to ostatnia szansa, aby wydusić to z siebie ;)
Przemyśleć za i przeciw i samemu określić czy to wyznanie nie zniszczy relacji