Kordzia ♛

No i ciąg dalszy bo mi sie tam nie zmieściło xd, no i Ola zaczyna płakać. Jeju tak mi jej szkoda sie zrobiło wtedy. Jak patrzyłam na Veronike to trzymała się dobrze. Później dziewczyny poszły do toalety przećwiczyć sobie jeszcze. Wszyscy niecierpliwie czekamy na Dawida, ja tam jeszcze na Ole i Demi. Cała się trzęsłam, denerwowałam sie. No i wchodzi Dawid. Zaśpiewał jedną piosenke i wypowiada słowa "No to mam nadzieję że dziewczyny są już gotowe" kurwa...jak mi serce zaczęło bić to sobie tego nie wyobrażacie. No i Dawid je tam wziął na scenę, One wchodzą i wielki pisk. We trójkę zaśpiewali...no w sumie nic innego jak oczywiście "Szepczę" moja ulubiona piosenka. Wszyscy mocno trzymaliśmy kciuki za dziewczyny. Poryczałam sie do bólu. Nie moglam przestać. Jestem taka z niej dumna! No i później patrze a Anita tez ryczy, no to sie obie przytulamy i płaczemy razem. Jak dziewczyny skończyły śpiewać to z Anitą biegniemy do Oli. Płacz wspólny we 3, całusy, przytulanie! Mega mega mega i jeszcze raz mega!! Potem Dawid zaczął śpiewać swój pierwszy cover, nie musze Wam chyba mówić jaki bo wiemy:) Ja Anita Ania w płacz znowu...piękna piosenka, pięknie wykonana! No i z dziewczynami później się zajebiście bawiłyśmy, tańczyłyśmy darłyśmy ryje, rozrzuciłyśmy wszędzie konfetti dla Dawida :) wszystkie zmęczone, spocone i marzyłyśmy tylko o tym żeby sie napić czegoś zimnego. No i było już zakończenie koncertu, ale zebrałyśmy siły i Dawid zaśpiewał dla Nas ostatnie 2 utwory bo miał zaraz gdzie indziej koncert. JAK TO? CZACZACZACZACZAS BY ODLECIEĆ W STRONE GWIAZD! Koncert był na prawde zajebisty! No i później powrót. Ale tego to już nie będę pisać ? no i później pożegnanie z Kubą bo w poniedziałek wyjeżdża do siebie do Olsztyna :( ale obiecałam mu że w sierpniu przyjadę do niego! Więc na tym nasza droga się nie kończy!:) DZIĘKUJEMY POWSIN&LEGIONOWO! ???❤?

View more

No to może opowiem Wam cały wczorajszy dzień?:). No to tak. Wstałam o 8:50 żeby na 100% się wyrobić bo na 10:30 umówiłam się z Arendi, a o 11:00 miała przyjechać Marika i Ania gdzie potem miałyśmy jechać do Powsina. No ale jak to oczywiście nasza "punktualna" Marika zamiast być na 11:00 była na 12:00 ?? no dobra. Spotkałam sie z Arendi i przy okazji poznałam jej koleżankę Sandrę która też jechała. Arendi nie jechała do Powsina bo uznała że wolo do Legionowa. No okej. Ciągle wydzwaniałam do Mariki, ale nie odbierała dopiero chyba za ok.4 razem odebrała i wsiadała do metra z czego poprosiła mnie i Anie żebyśmy zgarnęły ze sobą Marysię która też na nią czekała. Poznałam ją dopiero wczoraj a bardzo fajna dziewczyna. No i poszłyśmy z dziewczynami po Marike na patelnie i poszłyśmy na autobus. Jechałyśmy z jakieś 39 minut a z Mariką byłyśmy już wkurwione że tak długo i musimy już tam być bo zaraz Dawid wchodzi. Wychodzimy potem z autobusu i zaczynamy iść szybciej bo już zaczął śpiewać i wgl. Po drodze spotkałyśmy Budynek i Sygiego. Natalia miała na sobie buty na obcasach i zaczęła w nich biec bo bała się że nie zdąży ??. Przyjechaliśmy na piosenke "Afraid" zajebiscie się bawiliśmy w Powsinie, Dawid zaczął się śmiać ze mnie i Mariki, ale na prawdę, Dawid dał radę w sumie jak zawsze:). No dobra i teraz powrót z Powsina i podbijać Legionowo z paczką. Jechała Nas od chuja dużo osób, była z Nami Anita za którą mega sie stęskniłam, Olga, Monika, spotkałam Marte Wasiak o matko nie widziałyśmy się ze 1000% tak sie wyściskałyśmy że to szok ?, Sieczkoś, Marczenko, Semczuk, Szmyt. Jechaliśmy najpierw do centrum bo mieliśmy ponad godzinę czasu na skm. No to My z Anitą i Olgą poszłyśmy zapalić, a później na rowerki pod Multi bo Anita chciała sobie naładować telefon, ja sie tylko z niej śmiałam ?? poźniej doszła do Nas Ania, a Marika malowała się w tym czasie w kiblu. Potem poszłam z Anią i ze Szmytem do kiosku po fajki. Jak już kupiliśmy to dzwoniłam do Mariki żeby już szli na peron bo zostało nam 10 minut. Wszyscy się zebraliśmy i weszliśmy. Wszystko mega super. Wszyscy sie zastanawialiśmy na jakiej stacji wysiąść czy Legionowo czy Pałac Kultury czy jak to tam było nie pamietam ni chuja ?? no to kolega Ani (bo przypadkiem go spotkaliśmy) powiedział że na Legionowo. Z Kubą tak się wygłupialiśmy i tak wkurwialiśmy Ankę żeto masakra ?. No dobra, no to wysiadamy bo akurat była nasza stacja. Marika i Monika prowadzą. Idziemy coraz szybciej bo chcieliśmy wszyscy zdążyć, a mieliśmy coraz mniej czasu. Szliśmy za jakimś Panem z dwiema dziewczynami (to jego córki chyba xd) bo też sie wybierali na koncert. Były małe komplikacje ale daliśmy radę. BO JAK NIE MY TO KTO?. Dotarliśmy i wchodzimy do środka Areny. Było sporo ludzi i na trybunach i na środku. Ja tak czekam i czekam i patrze że idzie Cichocka z Demi. Biegnę do Oli żeby zobaczyć jak się trzyma. Przytulam ją, całuje po czole po nosie po policzkach wszędzie. Ja sama się denerwowałam. Patrze na Ole a Ona zaczyna mi płakać

View more