fajnie miałam wigilie, byłam sb w Snk i ćwiczylam sb z reprezentacja, p.s byłaśm z nimi w Maku szczeze? nie wiem skad byli co co bylam z nimi w maku hahah
lubisz świeta? jaka kolede najbardziej lubisz? + zadaje obserwowanym
Dzisiaj w Kanadzie, dzisaj. Kanadzie wesoła nowina, że Patty czysta porodziła Justina, Justin sie rodzi nas oswobodzi , anieli grają, króle witają, pasterze śpiewają, beliebers klękają cuda cuda oglaszają. + kocham święta
smutna forever :( Ona : Lubisz mnie ?On : Nie ...Ona : Myślisz, że jestem ładna ?On : Nie ...Ona : Jestem w Twoim sercu ?On : Nie ...Ona : Gdybym odeszła tęskniłbyś ?On : Nie ...Chciał powiedzieć coś jeszcze, ale Ona już nie słuchała, wybiegła z płaczem z Jego domu. Oczy miała tak zapłakane, że nie zauważyła nadjeżdżającej ciężarówki. Nie miała szans, zginęła na miejscu. Nikt nie przewidział, że zakończy swoje życie na tej ziemi w taki sposób. Dwa dni później odbył się pogrzeb. Po pogrzebie wszyscy się rozeszli, przy Jej grobie został tylko On. Uklęknął i zaczął mówić szeptem : " Na początku chciałbym Cię przeprosić Skarbie, bo to wszystko to moja wina ... A teraz chciałbym Ci powiedzieć to czego nie zdąrzyłem podczas naszej ostatniej rozmowy ... Nie lubię Cię tylko KOCHAM ! Dla mnie nie jesteś ładna lecz PIĘKNA ! Nie jesteś w moim sercu, bo JESTEŚ MOIM SERCEM ! Nie zatęskniłbym za Tobą, ale UMARŁ, bo nie można przecież żyć bez serca ! " Wyjął kartkę po czy napisał na niej kilka słów i włożył z powrotem do kieszeni. Tymczasem Jego rodzice czekali w domu aż wróci ... ale wciąż nie wracał. Jego matka postanowiła pojechać na cmentarz i sprawdzić czy dalej czuwa przy grobie ukochanej. Był, czuwał, Jego matka podeszła i powiedziała " Kochanie, wracajmy do domu nie ma sensu dłużej tu siedzieć " . Odpowiedziała Jej tylko cisza ... " Proszę Cię chodź, jeśli zechcesz przyjedziemy tu jutro razem ". Matka prosiła syna, ale i tym razem nie usłyszała odpowiedzi. Chwyciła Go za rękę, była zziębnięta, było ciemno i nie widziała Jego twarzy. " To, że zmarzniesz tutaj nie zwróci Jej życia " . I tym razem nie usłyszała odpowiedzi, odruchowo sprawdziła puls - był niemalże niewyczuwalny ... Zadzwoniła po karetkę, która przyjechała po 10 mnutach. Kiedy położono Go na noszach z kieszeni wypadła mu kartka, na której napisał : " Kochałem Ją, była dla mnie najpiękniejsza, była całym moim sercem, a przecież nie można żyć bez SERCA ... " . Matka przeczytała kartkę chwilę później ... Lekarz stwierdził zgon. Przyczyna : BRAK SERCA ...