Pewnego razu chłopak i jego dziewczyna jachali na motorze około 200 km na godzine. Dziewczyna:Zwolnij boje się Chłopak : Nie bój się jest fajna zabawa.. Dziewczyna :Proszę zrobię wszystko jak zwolnisz Chłopak:Dobrze przytul mnie bardzo mocno Dziewczyna :Okey ale zwolnij (przytuliła go)Chłopak:Czy mogłabyś zdjąć kask i włożyć na siebie bo mi przeszkadza Dziewczyna:Dobrze (włożyła na siebie) Chłopak:A teraz mnie pocałuj i powiedz że mnie kochasz Dziewczyna : (pocałowała go i powiedziała że go kocha ) Nastepnego dnia w gaziecie:W wczorajszym wypadku dwuosobowym który się wydarzył w mieście zgineła jedna osoba okazało się że kierowca motoru w połowie drogi dowiedział się że jego hamulce nie działają a więc dał swojej dziewczynie kask i kazał powiedzieć jej że go kocha i poczuć ostatni pocałunek po czym oddał swoje zycie dla niej.
Hmmm...Na lekcji polskiego ale poszliśmy do pana na lekcje bo pani kazała ...Graliśmy w butelkę i ona wbijała Marcinowi w dupę i w ... Potem Kinga nie chciała tej butelki :D
W szkole przed wyrównawczymi. To było też z Marcinem.Zaczął we mnie plecakiem ja się spytałam czemu ją nie rzuca a on bo ma telefon w ręku a ja ja też mam on to cegła ja zabrałam Natalce telefon jej i zaczął ją bić potem jego plecak był w kiblu...Marcin nas zaczął z bara walić ja wylądowałam prawie na schodach..Potem był dzwonek i wyrównawcze...