Co sądzisz o samookaleczeniu się?
Każda osoba ma w życiu czas w którym ma pełno problemów, z którymi albo sobie poradzi albo nie..
Dużo osób nie radzi sobie ze swoimi problemami, ale przed ludźmi udają, że wszystko jest dobrze.. wracając do domu albo sięgają po kieliszek, albo po żyletkę itp.. Jednak czy to jest wyjście z problemu?
Otóż nie.. (żyletka)samookaleczenie nie daje żadnej ulgi..
Głównie do tego uciekają osoby, co są w młodym wieku ( przechodzą okres buntowniczy).. jedni maja problemy, inni ich nie mają, ale chcą zwrócić na siebie uwagę :)
Reasumując samookaleczenie nie pomaga w niczym.. zostają jedynie blizny na całe życie...
Więc lepiej zastanowić się dziesięć razy za nim weźmiemy żyletkę w rękę i zaczniemy rysować na naszych częściach ciała...
Miłej nocki :)!
Dużo osób nie radzi sobie ze swoimi problemami, ale przed ludźmi udają, że wszystko jest dobrze.. wracając do domu albo sięgają po kieliszek, albo po żyletkę itp.. Jednak czy to jest wyjście z problemu?
Otóż nie.. (żyletka)samookaleczenie nie daje żadnej ulgi..
Głównie do tego uciekają osoby, co są w młodym wieku ( przechodzą okres buntowniczy).. jedni maja problemy, inni ich nie mają, ale chcą zwrócić na siebie uwagę :)
Reasumując samookaleczenie nie pomaga w niczym.. zostają jedynie blizny na całe życie...
Więc lepiej zastanowić się dziesięć razy za nim weźmiemy żyletkę w rękę i zaczniemy rysować na naszych częściach ciała...
Miłej nocki :)!