We mnie tyle samo tolerancji by zrozumieć innych, i arogancji, bo niektórych ludzi chyba nie zrozumiem nigdy. Tyle samo we mnie podejrzeń co zaufania, iluzja życia ma mnie w prawdę pełną zakłamania. We mnie tyle samo, radości ile gniewu, me spojrzenie pada na podłogę lub leci ku niebu. Tyle samo we mnie możliwości co nie mocy, nie każdemu jest pisane abym mu otworzył oczy. We mnie tyle samo, napięcia co spokoju, potok wykrzyczanych słów, konsternacja na Koju, tyle samo we mnie mądrości co głupoty, co znaczy mieć farta i wpierdolić się w kłopoty. We mnie tyle samo pogardy co szacunku, dla brata wita, ciosów ku brata kierunku. Tyle samo chęci poznania zła i dobra, obok siebie na półce losy Boba i Adolfa.