Właśnie niedawno myślałam o tym, że(przykład) Józef z Mariolą biorą ślub, ale Kasia czy tam Asia z Józefem w ogóle się nie dogaduje i nie mogliby tworzyć razem dobrego związku. Pokazuje nam to jak ludzie są różni i jak bardzo mamy odmienne towarzystwa itd. Niesamowite, ze tyle ludzi jest na świecie, a ktoś się dogaduję akurat z tym jedynym Maćkiem i Bożenką. My sobie 'dobieramy' znajomych i wgl więc duży wpływ na to ma ich zachowanie - czy są tacy, z którymi dogadujemy się bez słów, lubimy ich i szanujemy(mimo czasami całkiem odmiennych poglądów) czy też tacy, którzy nas denerwują i nie moglibyśmy z nimi przebywać po prostu nie lubimy ich, lecz wiemy, że ktoś ich bardzo lubi, a nawet kocha. Nie musimy wszystkich lubić ale szanujmy i tolerujmy drugiego człowieka! Znajdźmy swoje bratnie duszę i z nimi spędźmy to piękne życie