Jeśli nie masz przy sobie przyjaciela, który potrafi poprawić Ci humor lub swojej ukochanej osoby, to ja polecam:
kocyk ;3
gorącą czekolade lub kakao ^^
jakiś dobry film, ale nie jakiś melodramat czy coś.. bo to kurestwo rzeszy sie teraz na większą skale i niee dość, że potrafi jeszcze bardziej popsuć humor i jeszcze będziesz ryczeć, to w dodatku masz jakieś idealia związane z mężczyzną/kobietą, które nie istnieją w rzeczywistości, więc..
Najlepiej puścić jakąś komedie albo kabaret. Ja zazwyczaj wybieram drugą opcje. Jakoś mi lepiej. 😊
Albo po prostu zajmij się czymś, by nie myśleć o tym co Ci sprawiło zawód, przykrość.
Mam nadzieje, że pomogłam :)