@megnamon

 Ἑκάτη Hekátē

Skąd pomysł na nazwę?

Grecja... o niej mówię o lat. O niej śnie i marzę od lat... wielu. Od dziecka, od ukończenia magicznych 16 urodzin.
Czytałam książki, mitologia Grecka zabiłam nie jednego polonistę w szkole. Znam się na niej i zawsze jestem pewna swej odpowiedzi.
Nie słowiańska, choć ta również jest piękna... nie żadna inna, ale właśnie Grecka mitologia.
Wraz ze zrozumieniem działania swojej natury, jak i zgłębianiu od wielu lat kultów czarownic, wicca i wielu innych subkulturowych wierzeń, znalazłam drogę, która bardzo rezonuje w moim kierunku.
Uważam, że Hecate zawsze gdzieś objawiała się w moim życiu. Nie personalnie, wiadomo, ale geneza jej postaci i związanie z konkretna faza księżyca... czuję, że właśnie teraz jestem w miejscu, gdzie więcej wiem, więcej rozumiem i gdzie jestem w stanie więcej z siebie wykrzesać jako potencjalna osoba z darem widzenia ciut więcej niż inne znane mi osoby.
Nienachalne rzeczy, tak piękne w swej bezduszności. Tym razem słuchałam swojej intuicji i jestem tutaj, gdzie jestem. Nigdy nie pożałuję tego kroku.
Skąd pomysł na nazwę

Latest answers from  Ἑκάτη Hekátē

Czy masz przyjaciół z dzieciństwa, z którymi utrzymujesz kontakt do tej pory?

Redzikes’s Profile PhotoError500
"Gdybym miała przyjaciol, nazywaliby mnie Meg".
Zdecydowanie nie należę do osób, które powinny posiadać przyjaciół.
.
.
.
Z autopsji wiem, że nie spełniam oczekiwań.
Czy masz przyjaciół z dzieciństwa z którymi utrzymujesz kontakt do tej pory

Zaraz ciepły maj

Maj... Maj, a w nim wszystko co kocham. Stolica, wakacje, odpoczynek... reset... potrzebuję odpoczynku.
Jeszcze kilka dni tylko...
...później wrócimy do wojen, potyczek i nieprzespanych nocy.
Myślę już tylko o tym. O ukochanych, znanych i nieznanych widokach. O wycieczkach na Bakalarską, Primarku i bog wie co jeszcze... mało czasu, bardzo mało, ale odpocznę będąc w tym pośpiechu.
Zaraz ciepły maj

Masz nadzieję? ✌️👻

Dawno temu, przez bardzo długi czas walczyłam i prosiłam o to by ktoś mnie zrozumiał. Mój styl życia, mój styl myślenia, jednak za dużo razy okazywało się, że tego zrozumienia nie dostanę.
Dziś żyje z poczuciem samotnej podróży swoimi ścieżkami i cieszenia się chwilą, bo nie marnuje czasu na tłumaczenie czegokolwiek co jest związane z tym jaka jestem.
Masz nadzieję

Serial, do którego lubisz wracać?

...Hazbin Hotel? Bo to prawie 3h śpiewania tych cudownych (prawie wszystkich) piosenek.
Serial do którego lubisz wracać

Często wracasz do przeszłości?

ArielkaPoland’s Profile PhotoNari
Wolę wykorzystać czas swoich zmian i zapomnieć o przeszłości. Wymazać i dać szansę na pokazanie drugiego oblicza.
Przeszłość zostawiam za sobą, a co to mi przyniesie? Zobaczymy.
Często wracasz do przeszłości

Czujesz się samotnie?

Dlaczego poczucie "samotnosci" jest z góry uznane za coś strasznego.
Niektórzy lubią ten stan.
Należę do grona samotników, którzy cenią sobie swoją przestrzeń, choć nie pogardzę rozmowami przy mrożonej lub gorącej kawie.
Czujesz się samotnie

"Serce ludzkie(...) może pomieścić tylko pewną ilość rozpaczy. Kiedy gąbka nasiąknie, choćby całe morze po niej przepłynęło, ani jedna łza więcej nie przeniknie do środka."

"Choćby nadszedł potop, choćby góra od dawna już znikła pod falami, ptaki będą jeszcze fruwały; i jeśli jedna bodaj arka pływać będzie na powierzchni kataklizmu, ptaki siądą na niej, popłyną z nią razem, przetrwają z nią razem opadanie wód; i nowy świat, który się z tego chaosu wyłoni, ujrzy budząc się, jak unosi się nad nim skrzydlata i żywa myśl pochłoniętego przez potop świata."
Dla wszystkiego jest nadzieja. Poza rzeczami beznadziejnymi. Przegrasz tylko wtedy, gdy sam na to pozwolisz.
Serce ludzkie może pomieścić tylko pewną ilość rozpaczy Kiedy gąbka nasiąknie

"Szukamy ciepła nawet w kubku z gorącą herbatą, w zaparowanych oknach, bo tak bardzo tęsknimy za ciepłą duszą..."

Nie brak mi ciepła. Nie brak mi dusz. Brak mi odpowiedzi na tak wiele pytań.
Brak mi czasu i kartek na które rozpisuje schematy swoich pytań oraz potencjalnego odpowiedzi.
Będę walczyć o to by wszystko zrozumieć. By zrozumieć ból, który nie daje spać.
Gdy lekko uchylam te część tematów i daje im wypłynąć na głos, słyszę tylko w odpowiedzi by odpuścić i zapomnieć. A ja nie potrafię "olać". Chcę katować się swoimi dochodzeniami, by na koniec stanąć twarzą w twarz ze swoim demonem i unieść kącik ust w ferworze zwycięstwa nad czymś niematerialnym.
Dochodzenia tego typu bardzo dużo odkrywają też historii o nas samych. Chce traktować to jako swoją osobista drogę krzyżowa.
Czasem jednak są momenty, gdy nie wiem czy lecąca woda z kranu jest chorobliwie zimna czy gorąca.
Szukamy ciepła nawet w kubku z gorącą herbatą w zaparowanych oknach bo tak

Pogadamy?

"To straszliwa prawda, iż cierpienie dodaje głębi naszym myślom i nieodpartego uroku rysom, że nasyca tembr głosu. Pod warunkiem jednak, że wcześniej nie wypali optymizmu, ducha i wyobraźni, a także szacunku wobec prostych, jednakże nieodzownych przejawów życia."
*****
Pogadamy

Language: English