Taco Hemingway czy Quebonafide?
Taco <3
Bardziej w moim typie niż Quebo.
Indywidualista, awangardowy.
Widzę w nim artystę na wzór poprzednich epok. W jednej z piosenek mówi, że jest poetą, co obudzi naród (romantyzm). Śpiewa też o miłości, to oczywiste.
Ogólnie przejawia postawę dekadencką (Młoda Polska). Sława nie sprawia, że znika samotność i melancholia. Nawiązuje też do Gombrowicza (XX-lecie międzywojenne). Jego klimaty to "Gombrowicz i trapy".
Nawet upodobania się do Józia z Ferdydurke (śpiewa, że nie jest już "chłystkiem" - określenie z tej książki).
Bardziej w moim typie niż Quebo.
Indywidualista, awangardowy.
Widzę w nim artystę na wzór poprzednich epok. W jednej z piosenek mówi, że jest poetą, co obudzi naród (romantyzm). Śpiewa też o miłości, to oczywiste.
Ogólnie przejawia postawę dekadencką (Młoda Polska). Sława nie sprawia, że znika samotność i melancholia. Nawiązuje też do Gombrowicza (XX-lecie międzywojenne). Jego klimaty to "Gombrowicz i trapy".
Nawet upodobania się do Józia z Ferdydurke (śpiewa, że nie jest już "chłystkiem" - określenie z tej książki).