a więc tak w Wietnamie było bardzo intrygująco wiele zmieniło sie w moim życiu po tym jak skosztowałam pysznego psa z rożna był to jamnik z tego co pamiętam ale nie myślcie o mnie źle wiem że lubicie psy ale ja jestem zdania że wszystkiego trzeba spróbować w życiu . Latałam spadochronem wśród ptaków było to niesamowite przeczycie leciałam ponad chmurami odrwacam głowę a koło mnie leci gołomp to było niezwykle od razu wiedzialam ze to nie jest zwykly gołomp utworzyła sie pomiędzy nami silna więź nazwałam go komandos Brudnegacie od tamtej pory wszędzie latamy razem nigdy sie nie rozdzielamy a teraz punkt kulminacyjny mojego wyjazdu miałam okazje uczestniczyć w najprawdziwszej wojnie ! Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to są emocje. Moje nadnercza wyprodukowały taką ilość adrenaliny że nie mogłam ustać w miejscu postanowiłam więc że zaczne biegać .Nabrałam takiej prędkości że znalazłam sie w puapce czasoprzestrzeni.Biegłam równo przez 5 lat 8 miesięcy i 23 godziny.Udało mi sie uciec no naszej rzeczywistości chociaz musze przyznac ze wciaż mam problemy z odnalezieniem sie wczasie TAK BYŁO~ Magda z Wietnamu pozdrawiam
Julka <3 moja ponetna sexi mordka pieknie spiewasz grzywaka *-* tak pieknie ci sie uklada ladniusie vansy teraz juz 3b chodzisz na chór blondyneczka przyjaznisz sie z Madzią Milą Pacią Olą moja sportowczyni kocham cie <3
Wiesz co w sumie to w parku nie bedziemy musialy sie tak ustawiac jak na zawodach gdyz iz poniewaz nie mamy wlasnego toru ani nic wiec potnely by sie o nas inne zanaczy w sumieto nie bo by nas nie dogonily moja sprinterko <3