"Świat mnie nie rozumie - idę się pociąć, Nie idzie mi w szkole - idę się pociąć, Nie dogaduję się z rodzicami - idę się pociąć, Nikt mnie nie lubi bo się tnę - idę się pociąć" . . . Tyle w tym temacie :D
Nie wiem, jestem młodym, głupim człowiekiem i samemu zdarza mi się jeszcze kłamać. Chociaż kłamią wszyscy, to każdy z innego powodu, wbrew czemuś innemu, dlatego nie odpowiem na Twoje pytanie.
Wszystko to rzecz względna i opiera się na kwestii przyzwyczajenia. Zatem potrafiłbym obejść się bez wszystkiego oraz każdego ma się rozumieć. Wiadomo, byłoby ciężko, nawet strasznie niekiedy ale nie ma czegoś takiego z czym naprawdę nie da się sobie poradzić.
Bo Ci "niektórzy" ludzie liczą szczęście latami, a nie chwilami i to jest ich błąd :) Przecież nie da się być bez przerwy szczęśliwym, nie bez powodu ktoś powiedział "Carpe Diem", nie bez powodu tłumaczył mi to Darek - facet z mojej wcześniejszej odpowiedzi, który przesiedział w więzieniu 15 lat i potrafi każdą chwilę docenić. Trzeba BYĆ SOBĄ i brać z życia ile się może, bo kiedyś dla Nas czegoś może zabraknąć - wtedy się smućmy, ale nie na długo bo kiedyś zabraknie tu Nas samych. I pamiętajcie, że życie to nie lata, które przeżyliśmy, tylko chwile, które umiejętnie stworzyliśmy, Życie to pierwszy krok, pierwszy pocałunek, pierwsza miłość, pierwszy puszczony latawiec, pierwszy raz, pierwsza złamana kość i każde zjedzone ciasteczko OREO. Trzeba przeżyć je tak by na końcu drogi jaką jest krzyknąć: "Nie zapisałem Wam nic w testamencie moi drodzy!", albo przynajmniej "DAMN! BYŁO WARTO!" :)
A założyłem nowego ask'a z cichą nadzieją, że znajomi mnie nie znajdą, nothing to do here :D Ale ok, lecimy ;3 1. Karolinaa :D 2. Chodzisz do Katola :c :c :c 3. Poznaliśmy się w kościele :P 4. Nigdy mnie nie poznajesz na ulicy, 5. Nie licząc dzisiaj :3 6. Nikt z Twojej klasy nie mieszka na Twoim osiedlu, 7. I dlatego musisz wracać sama ;) 8. Masz świetne włosy *.* 9. I nogi *.* 10. I w sumie to cała jesteś świetna :D . . . Proszę bardzo ;3
Poszukaj sobie znaczenia w slangu to raz ;) A dwa znajdź w tym odrobinę ironii :D Bo gdybym sam przeczytał u kogoś mego pokroju "pussy eater" w profilu i wziął za to tłumaczenie "ogólne" również wybuchnąłbym śmiechem :D
Tak "na poważnie" miałem dwie dziewczyny :) Jak je wspominam? Można byłoby mówić i mówić ale powiem krótko - nie żałuję niczego, obydwa te związki czegoś mnie nauczyły :)