Ask @mmm1869
Mając do dyspozycji jedno życzenie, czego byś sobie życzył(a)?
Życzyłabym sobie miłości. Szczerego uczucia od kogoś kto by mnie pokochał taką jaką jestem. Zaakceptował moje wady i pomógł zaakceptować je mi...
Kiedyś chciałam księcia z bajki... Rycerza na białym koniu. Miałam dokładnie przemyślany ideał chłopaka... A dziś? Dzis mi wszystko jedno... Przestałam zwracać uwagę na wygląd. Trochę późno do tego dorosłam, szkoda.
Tak więc. Życzę sobie szczęścia, radości, miłości.
Kiedyś chciałam księcia z bajki... Rycerza na białym koniu. Miałam dokładnie przemyślany ideał chłopaka... A dziś? Dzis mi wszystko jedno... Przestałam zwracać uwagę na wygląd. Trochę późno do tego dorosłam, szkoda.
Tak więc. Życzę sobie szczęścia, radości, miłości.
Liked by:
shady ✔
Mariola i Bartosz
Sasha do komory! ;D
Kiedy czujesz się najgorzej? ;/
Gdy patrze w lustro a tam zanika moje własne odbicie. I to nie chodzi tu o ciało, lecz dusze. Patrząc na siebie widze człowieka, człowieka pustego w środku, niby manekina. Bez perspektyw, nadziei, marzeń, szczęśliwych wspomnień ten świat nie jest watr niczego. Powoli zaczynam umierać w sobie, tylko szkoda, że nikt nie zauważa problemu, tylko ' idiotyczne' blizny. Zobaczą, że był to prawdziwy kłopot jak mnie już tu nie będzie.
Related users
ŻAŁOSNE
Co jest dla Ciebie żałosne? :) to że wszyscy cierpimy, że mamy tego dość?
Codziennie otwierając oczy zadaje sobie pytanie "Po co? Przecież chciałam umrzeć.". Nie mam ochoty żyć, nie mam dla kogo...
Faktycznie żałosne...
/alone (:
Codziennie otwierając oczy zadaje sobie pytanie "Po co? Przecież chciałam umrzeć.". Nie mam ochoty żyć, nie mam dla kogo...
Faktycznie żałosne...
/alone (:
Co sądzisz o miłości ? :)
Miłość... Piękne uczucie, szkoda, że tak mi obce.
Coraz ciężej mi o tym mówić, coraz częściej czuje tą samotność.
Gdy widzę szczęśliwych, zakochanych ludzi... Czuje ból i zazdrość.
Dlaczego oni mogą kochać i czemu oni są kochani?
A ja? Miłość jest, lecz tylko platoniczna, bolesna!
Był taki jeden, kochał mnie... Wszystko się skończyło, w jeden dzień cudowne chwilę już się nie powtóżyły, a on został tylko bolesnym wspomnieniem.
To tyle. / Nikt Ważny
Coraz ciężej mi o tym mówić, coraz częściej czuje tą samotność.
Gdy widzę szczęśliwych, zakochanych ludzi... Czuje ból i zazdrość.
Dlaczego oni mogą kochać i czemu oni są kochani?
A ja? Miłość jest, lecz tylko platoniczna, bolesna!
Był taki jeden, kochał mnie... Wszystko się skończyło, w jeden dzień cudowne chwilę już się nie powtóżyły, a on został tylko bolesnym wspomnieniem.
To tyle. / Nikt Ważny
Pomyśl sobie przez chwilę "Co jest ze mną nie tak?" i udziel odpowiedzi na to pytanie.
Witam.
_______________________________________________________________________
Mam niecałe 15 lat. Od około 2 lat nie jestem sobą. Kiedyś wszystko mnie cieszyło, sprawiało przyjemność. A teraz nawet taniec, który kochałam jest mi obojętny. Często mam doła, po prostu siedzę i płaczę bez powodu. Prawie codziennie mam myśli samobójcze. Kiedyś próbowałam się udusić, ale się nie udało. Moja mama kiedyś dowiedziała się, że się samookaleczam, ale teraz jej to nie interesuje. Za moim tatą nie przepadam, bo jak twierdzi "rodzina i dzieci to jego największy życiowy błąd". Tak więc... co jest ze mną nie tak?
Zaczynam zapominać o perspektywie bycia potrzebnym. Potrzebna jest woda, dach nad głową i artykuły higieniczne codziennego użytku. Ludzie tylko bywają użyteczni, przydatni. Ja w tej kategorii jestem szczoteczką do zębów, która wpadła za pralkę trzy lata temu i nikt nie zauważył.
_______________________________________________________________________
Teraz żegnam./ pani Lecter
_______________________________________________________________________
Mam niecałe 15 lat. Od około 2 lat nie jestem sobą. Kiedyś wszystko mnie cieszyło, sprawiało przyjemność. A teraz nawet taniec, który kochałam jest mi obojętny. Często mam doła, po prostu siedzę i płaczę bez powodu. Prawie codziennie mam myśli samobójcze. Kiedyś próbowałam się udusić, ale się nie udało. Moja mama kiedyś dowiedziała się, że się samookaleczam, ale teraz jej to nie interesuje. Za moim tatą nie przepadam, bo jak twierdzi "rodzina i dzieci to jego największy życiowy błąd". Tak więc... co jest ze mną nie tak?
Zaczynam zapominać o perspektywie bycia potrzebnym. Potrzebna jest woda, dach nad głową i artykuły higieniczne codziennego użytku. Ludzie tylko bywają użyteczni, przydatni. Ja w tej kategorii jestem szczoteczką do zębów, która wpadła za pralkę trzy lata temu i nikt nie zauważył.
_______________________________________________________________________
Teraz żegnam./ pani Lecter
kto ty ? ;OO
Jestem człowiekiem, życiem, zlepkiem komórek, farmą bakterii, wolą, umysłem, przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, małym wszechświatem, wolnością i niewolą, śmieciem, po prostu człowiekiem. / Nikt ważny.
co tam ???? :)
Właściwie to co mam Ci teraz
powiedzieć? Że nie daję sobie rady.
Że wszystko mnie przerosło. I choć
starałam się, żeby było dobrze, tak
nie jest. Raczej też już nie będzie.
Walczyłam i przegrałam. Teraz to
tylko kwestia czasu. Szara
egzystencja. Już nie dostrzegam
szczęścia w prostych rzeczach.
Jeszcze udaję. Ale i tak pogodziłam
się już z porażką. Nie martw się o
mnie. Przecież ja zawsze sobie jakoś
daję radę, czyż nie? No właśnie. Tak
więc: U mnie wszystko w porządku./ pani Lecter
powiedzieć? Że nie daję sobie rady.
Że wszystko mnie przerosło. I choć
starałam się, żeby było dobrze, tak
nie jest. Raczej też już nie będzie.
Walczyłam i przegrałam. Teraz to
tylko kwestia czasu. Szara
egzystencja. Już nie dostrzegam
szczęścia w prostych rzeczach.
Jeszcze udaję. Ale i tak pogodziłam
się już z porażką. Nie martw się o
mnie. Przecież ja zawsze sobie jakoś
daję radę, czyż nie? No właśnie. Tak
więc: U mnie wszystko w porządku./ pani Lecter
Kiedy odczuwasz największy strach ??
Kiedy Widzę ze jestem sam..Ze nikt we mnie nie wierzy, czuje się wtedy samotny i przestraszony.. Jest to chujowe uczucie, lecz często to Doświadczam.. Ciężko mi z tym żyć, lecz musze żyć w ciągłym strachu i osamotnieniu.. Chce juz z tym skończyć. To mnie wykańcza.../Bezimienny..
czy boisz się czegoś ? =]
Boję się zapomnienia. Boję się tego niczym ślepiec ciemności. Wiem, że nadejdzie czas gdy wszyscy będziemy martwi. Nadejdzie czas gdy, nie pozostanie ani jeden człowiek, który by pamiętał, że ktokolwiek kiedykolwiek żył czy że nasz gatunek czegokolwiek dokonał. Nie pozostanie nikt, kto by pamiętał Arystotelesa lub Kleopatrę... wszystko, co zrobiliśmy, zbudowaliśmy, napisaliśmy, wymyśliliśmy lub odkryli, pójdzie w zapomnienie, a to - zupełnie straci sens. Może to nadejdzie szybko, może za milion lat, ale nawet jeśli przetrwamy w tym okropnym świecie pełnym fałszywości. Był czas, kiedy organizmy nie miały świadomości i nadejdzie czas, gdy znów będę jej pozbawieni. /pani Lecter
Czy Ty masz depresję ?
" Pod koniec zimy siedemnastego roku mojego życia mama stwierdziła, że wpadłam w depresję. Zapewne doszła do wniosku, bo rzadko wychodziłam z domu, spędzałam długie godziny w łóżku, ciągle czytałam tą samą książkę, mało co jadłam i całkiem sporo wolnego czasu, którego miałam w nadmiarze, poświęcałam na rozmyślania o śmierci.
W każdej ulotce, na każdej stronie internetowej i w ogóle we wszelkich materiałach dotyczących raka wśród efektów ubocznych choroby zawsze wymieniana jest depresja. (...) Tak czy siak, mama uznała, że potrzebuje pomocy, więc zawizła mnie do lekarza rodzinnego, doktora Jima, który przyznał, że tonę w totalnie obezwładniającej depresji klinicznej." /pani Lecter
W każdej ulotce, na każdej stronie internetowej i w ogóle we wszelkich materiałach dotyczących raka wśród efektów ubocznych choroby zawsze wymieniana jest depresja. (...) Tak czy siak, mama uznała, że potrzebuje pomocy, więc zawizła mnie do lekarza rodzinnego, doktora Jima, który przyznał, że tonę w totalnie obezwładniającej depresji klinicznej." /pani Lecter
co sądzisz o aborcji?
Jestem za, ponieważ sam mam problemy ze swoim życiem, żałuje, że się urodziłem i wolałbym żeby rodzice usunęli ciąże, aby mnie nie było na tym świecie... Problemy, które mnie dotykają, zniechęcają mnie do dalszego życia, chcę się zabić, ale na razie na to nie mam odwagi, ale w końcu ją znajdę, i skończę z tym popierdolonym światem... Jestem zerem, i nie chcę dalej żyć na tym świecie, mam już dość, dość .../Bezimienny