Dlatego skrytykowałem link osobnika niżej podobnie jak on Biebera. Bez brania pod uwagę jego zdania. W zasadzie w całej tej rozmowie w ogóle nie chodziło mi o muzykę :) No o taką dyskusję mi właśnie chodzi, bo rozmowa z ignorantami nie uznających czyjegoś zdania nie jest warta zachodu.
Czyli teoretycznie jakbyś stanął w mojej obronie, co jest urocze ;> A o co tak konkretnie? ^^ Zdecydowanie. Można mówić i mówić, a ten dalej, że nie. Pewnie nawet nie posłuchał kilku piosenek, tylko po prostu wypowiada się prawdopodobnie na podstawie negatywnego zdania innych.