Ask @nijaaba

Sort by:

LatestTop

Kiedy nowy rozdział? :)

dzisiaj zaczęłam go pisać od nowa xd
wstawię go dzisiaj albo jutro, nie mogę już tego przedłużać

Related users

Znasz może jakieś inne blogi o Evans i Potterze?^^ Nie mam co czytac :P

już kiedyś pisałam o tym blogu http://niezwykla-historia-lily-evans.blogspot.com/, szczerze mówiąc odkąd zaczęłam sama pisać o Jily już o nich nie czytam, ale z tego co pamiętam to jeszcze kiedyś zaglądałam na http://evans-lily-zycie.blog.onet.pl/ Leksii. naprawdę, przekopałam chyba całą blogosferę około rok temu i przeczytałam wtedy mnóstwo blogów o nich, ale te dwa jakoś nie mieszają mi się z tymi innymi. ale jeśli chciałabyś poczytać nie o Jily (aczkolwiek wiem, że to trudne kiedy się siedzi w tym temacie i jest się święcie przekonanym, że do końca życia będzie się to czytać), to polecam różne blogi o Tomie Riddle'u. niestety jest ich bardzo mało, a skończonych lub dalej prowadzonych znalazłam mniej niż 10. to wszystko, co mnie w jakiś sposób zainteresowało.
Liked by: potterhead ✋ Monia

Czy byłabyś tak miła i zajrzała na mojego bloga? (http://my-nightmare-and-stories.blogspot.com) Uwielbiam Twojego bloga i bardzo chciałabym poznać Twoją opinię na temat mojego. Ale jeśli nie, to przepraszam :)

oh damn
Wiesz, już chyba nawet kiedyś trafiłam na tego bloga i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to Sherlock jako brat Syriusza i ogólnie to chyba była jakaś chora historia :D wybacz, że tak krótko, ale przeczytałam dosłownie kilka rozdziałów. Teraz mój umysł i moją duszę przejął Tom Riddle, którego od kilku dni po prostu ubóstwiam

Muszę ci powiedzieć ze skończyłam ostatni rozdział na twoim blogu. Oczywiście nie mogę sie doczekać kiedy bedzie kolejny. Zaczynam się trochę gubić i mam nadzieję ze Lily i Alice szybko wrocą z tej przygody ze zmieniaczem czasu. Szkoda mi trochę tego szlabanu bo długo czekałam na coś takiego.

oj tak, trochę się to przeciągnęło. miały być dwa, góra trzy rozdziały o tej małej wycieczce. z każdym kolejnym brnęłam w to dalej i myślałam "dobra, w tym rozdziale muszą już wrócić, muszą". i co? doszło do tego, że tęsknię za Huncwotami, o których dawno nic nie było. już z tej tęsknoty wplotłam ich w rozdział 29, choć i tak nie wszystkich. a co do szlabanu to chyba wszystkim nam jest go trochę żal, ale mam nadzieję, że jakoś się wezmę za siebie żeby szybciej pojawiały się rozdziały i tym samym chwile James-Lily.

Kiedy nowy post?

Do listopada mam bardzo mało czasu. Musicie przetrwać jeszcze te dwa miesiące, choć nic nie obiecuję. Zamierzam to sobie odkuć częściowo w grudniu cześciowo w lutym. A na dzień dzisiejszy to rozdział stoi, nawet nie pamiętam na jakim fragmencie. Pa, pa, biologia i geo czekają :**

dobra tylko powiedzmy w blizszej czy dalszej przyszlości?

W tej sprawie trzymam się kanonu...w ogóle staram się trzymać kanonu...w każdym razie SIÓDMY ROK NAUKI W HOGWARCIE drogie panie

no dobrze ale tak mniej więcej w którym ? Tak wiem jestem uciążliwa ale poprostu mnie to ciekawi

mnie to bardziej śmieszy niż denerwuje :D
według moich genialnych obliczeń wychodzi, że i tak nie napiszę
Boooo...jak wszystko napiszę tutaj to nie będzie niespodzianki :/
Cierpliwości. Cierpliwości. Cierpliwości.

wiesz może w którym rozdziale Lily i James będą razem??? prosze odpowiedz w którym!

Pfff...właściwie to nie liczyłam, a nawet jeśli bym to zrobiła, to by się nie sprawdziło. Bo ja sobie planuję rozdziały itd. a później się okazuje, że z czegoś na co liczyłam 1 rozdział zrobiły się dwa albo trzy.

NIE ONA I JAMES TERAZ ( nie myśl że krzyczę czy coś nie?) z kim ona znowu będzie zdradzisz?

A to dlatego się nie wkurzyłyście? To wszystko wyjaśnia...bo wiecie...kochany Mike wraca do gry (oczywiście dla dobra narodu)
Miłego dnia xD

Kiedy ten nowy post? Nie wytrzymam! :( może podasz jakieś fajne blogi o podobnej tematyce? :)

Nhowy post mham nhadzieję jhuż wkhrótce noo theż bhym chciała by tho było dzisiaj, ale jhak dzisiaj shię nhie uda to wtedy najwcześniej bhędę miała czas w phiątek :c a co dho blogów to ten jhest fajny, ale pewnie gho znasz, bo wydhaje mi się, że zhnany. http://niezwykla-historia-lily-evans.blogspot.com/?m=1. Ehj no i jak wam się nudzi to nie wiem...piszcie do Shyriuszka, możhe odpowie i ogólnie to nhaprawdę chcę to dzisiaj skończyć!!! I się nhie przhejmuj tym ha bho nhie wiem, ale thak mi wyghodnie xd i znhowu thaka długha odphowiedź ehhh...

Jejku ;( dawaj jak najszybciej xd weny ;)

Właśnie wprowadzam poprawki do tego co już mam...i żeby nie było jest to niewiele. Ech, ja też bym chciała przynajmniej w tym tygodniu to skończyć :/ trzymajmy wszyscy kciuki za nowy rozdział xD

A tak na serio to kiedy? :(((

Podziękujmy mojemu cudownemu planowi zajęć za to, że już we wrześniu nie mam czasu. A tak na serio to do października chyba się wyrobię xd. Nie no żartuje...mam nadzieję...

Kiedy post?

Kiedyś na pewno. Ale ludzie! Ja nie mam jeszcze nawet połowy! Jutro będę miała trochę czasu...i w ogóle zbliża się weekend (tak jakby ktoś nie wiedział xd) i myślę, że trochę się posunę z tym...wszystkim.

Dodasz dziś posta? :|

Nie dodam *smuteczeq* niestety. I na jutro też się nie nastawiajcie, bo w domu będę dopiero ok. 18 i nawet nie wiem czy zdołam cokolwiek napisać. Ale jak już wiecie środy sprzyjają pisaniu, więc...się zobaczy.

Ah czyli oceniasz czas Ale nie zmienisz nic co wydarzyło się podczas szlabanu tak? Proszę odpowiedz bo bardzo się denerwuje co będzie dalej

Aż tyle emocji wzbudził ostatni rozdział? Jestem pod wrażeniem...
A co do kolejnego to nie, nie, no nie powiem. Nie będzie tego efektu.
A co do tego denerwowania się, to szczerze mnie zadziwiłaś. Ja chyba tylko raz tak BARDZO poważnie się zdenerwowałam podczas czytania czyjegoś bloga. O Lily i Huncwotach. I do dziś żałuję, że na niego trafiłam. Jedna scena była tak okropna i po prostu nie wierzę jak można było coś takiego napisać. Więc nie wiem czy was to pocieszy, ale ja mam pomysł mniej okropny :D.

Napisz mi kiedy następny rozdział. Tak uwielbiam twoje rozdziały ;) No i tylko nie cofaj ich w czasie. Wtedy ten cały romantyczny szlaban na nic! <3

Dżiraff ;3
Nie ma sprawy :) w sensie co do informowania o rozdziałach. No i dziękuję za miłe słowa, tak, to muszę napisać, bo już kilka razy tak się rozpisywałam i zapomniałam o tym xD. No ale niestety mam w głowie od razu tysiąc pomysłów co napisać. Dziwi mnie tylko jedno- wszystkie jesteście bardzo negatywnie nastawione na pomysł z cofnięciem czasu, który no może nie wziął się znikąd, bo coś tam sugerowałam w ostatnim rozdziale, ale jakby niejasno. Dobra, nie tłumaczę tego dokładniej, bo piszę z telefonu, jeśli ktoś zrozumie co mam na myśli to nagroda Nobla dla niego. Serio. Bo nieraz mówię czy piszę skrótami myślowymi i w ogóle ciężko zrozumieć mój tok myślenia...Ok, ok. Ale mam słowotok xD. Koniec.

No ja cię chyba zatłukę... Nie mogą cofnąć się w czasie!

Chcecie wszystko wiedzieć, jakbyście musieli czekać z jakiś rok na kolejny rozdział xD. Wszystko w swoim czasie.
A poza tym właściwie to ja nic nie powiedziałam oprócz tego, że nieraz jestem wredna :D jeśli taka jest wasza reakcja na jakieś cofnięcie czasu...to chyba miałam czuja, że po tym co planuję mnie zabijecie.
Już niedługo R.I.P.
Nija
Ps. Więcej nic nie powiem, niech was ciekawość zżera xD

Powiesz kiedy będzie nowy wpis na blogu? Dzisiaj przeczytałam cały i nie mogę się doczekać <3 A tak na marginesie to Lily z Alice cofną czas ?

Skąd ja znam to pytanie...
Jeśli chodzi o nowy wpis, to go zaczęłam, ale nie nastawiajcie się na razie. A co do marginesu... to powinna wystarczyć informacja, że jestem wredna xD

Nie martw się szkołą. Co roku mówią nam " w tym roku będzie ciężej niż w poprzednim. Będziesz cały czas się uczyć". A nigdy nie jest tak źle. W każdym razie weny życzę :)

Wiem. Ja jeśli chodzi o szkołę jestem strasznie wyluzowana i właściwie to wszystko piszę z biegu i się nie uczę, ale w tym roku będę miała egzaminy trzecioklasisty tak, tak, niestety. Mnóstwo konkursów, żeby mieć punkty do liceum i jeszcze tyle dodatkowych zajęć...w każdym razie nie zamierzam nie pisać. To jest dla mnie taką odskocznią, czuję się jakbym była tam w Hogwarcie razem z Lily i innymi i jest to dla mnie formą relaksu, choć nie zawsze. Nieraz trzeba się nieźle nakombinować, mówię wam. Ale ja i tak się nie dam zmęczyć, bo nie jestem tego typu człowiekiem. Po prostu nie umiem się ciągle uczyć, a lekcje mi wystarczają. Ale wiecie...wypadałoby zacząć odrabiać prace domowe...

Kiedy nowa notka? :o

Niedługo :) Jeśli wszystko dobrze pójdzie to może nawet jutro, ale nic nie obiecuję, bo jutro znowu mam trening i nie wiem, czy mi się uda przysiąść do tego. W każdym razie dzisiaj tak długo pisałam, że nie mogę już patrzeć na laptopa xD. No bo wiecie...czeba uknuć intrygę...

Twój blog jest tak niesamowity że chciałabym żeby był człowiekiem, wsadzić go do samochodu, pojechać do Vegas i wziąć z nim ślub ! Serio ! Nie wiem jak można pisać takie cuda ! Sama kiedyś próbowałam (z katastrofalnymi skutkami). Nie mogę doczekać się kolejnego i kolejnego rozdziału ! Życzę weny :)

Haha. Podziwiam. Sama bym czegoś takiego nie wymyśliła xD. Bardzo mnie cieszy, że...tak Ci się podoba ta historia. A co do dawnych prób. Możesz spróbować od nowa. Kilka miesięcy, a nawet lat, i jesteś zupełnie innym człowiekiem z nowymi doświadczeniami i umiejętnościami. Przemyśl to. Wiesz, dlaczego zaczęłam pisać? Bo w sieci było bardzo mało opowiadań o Huncwotach i Lily w roli głównej, które mnie naprawdę zainteresowały, a na dodatek autorzy rzadko dodają posty (jeden nawet opuścił bloga). Co miałam zrobić? Bardzo chciałam czytać i czytać i czytać o Hogwarcie z tamtych lat , ale że nie było co, zaczęłam sama pisać. Na początku są wątpliwości, później okazuje się, że to świetna decyzja. Sprawa warta
przemyślenia!

Next

Language: English