Nigdy nie uczę się w sobotę. Wiesz, w większość sobót wieczorami nie mam co robić. Możemy się wtedy umawiać na skype, czy coś... Martwię się o Ciebie, noo..
Czarluś, jak bd siedzieć w domu to po powrocie będzie jeszcze gorzej :( a jak już musisz trochę posiedzieć w domu, to może symuluj zamiast naprawdę się rozchorowywać? (polecam wymiotowanie) i pamiętaj, że to żadna tragedia powtarzać rok/maturę, jeśli tak ci będzie łatwiej to pozwól sobie na to.
nie mam jak symulować,dla matki wysoka gorączka jest jedynym wyznacznikiem tego,ze jestem chora,jak jej nie ma to spoko mogę chodzić do szkoły przecież a wymiotować się bardzo boję nie chcę niczego powtarzać,ja już nie zniose ani chwili dłużej
Nie chcesz, może i masz wolne ale jednocześnie jesteś zmęczona jeszcze bardziej, niż po szkole. Od leków które byś brała też włosy by ci leciały, trust me. Dasz radę! Lepiej być na bieżąco
ja nawet jak chodzę to nie jestem na bieżąco biorę hormony które miały mi pomóc między innymi na włosy i co i nic podobno moja tarczyca jest chora właśnie z powodu ciągłego stresu :") nie dam babka od majcy z uśmiechem na ustach mnie uwali a jeśli nie zdam to ja serdecznie pi.rdolę szkołę nie mam zamiaru spędzać tam wtedy ani dnia dłużej
chcę,serio mogłabym wypluwać sobie płuca kaszląc i smarkać dalej niż widzę gdyby mogło mi to dać chociaż dwa dni w domu bez szkoły,bez matury,bez tego wszystkiego ja nie wyrabiam włosy mi lecą garściami ryczę dzień w dzień nie mam siły
międzynarodowy strajk kobiet,czarny protest. ludzie będą protestować przeciwko postanowieniom władz co do aborcji,tabletki dzień po,opieki nad ofiarami przemocy i gwałtów. warto poczytać o tym na facebooku!!
a tak swoją drogą zbliża się 8 marca jeśli tylko będziecie mogli to proszę was,idźcie na strajki to naprawdę ważne byłoby super,gdyby było nas jeszcze więcej niż w tamtym roku jeśli wszyscy razem zaangażujemy się w realne działania,może w końcu uda się coś zdziałać!!
ehh tak w ogóle to przypomnę tylko ze mam tumblra na którym mam ładne i fajne rzeczy black-voiid.tumblr.com dawajcie mi swoje tumblry tez to was zaobserwuję
chociaż to w sumie nie jest lenistwo to taka totalna bezwładność choćbym nie wiem jak chciała to nie dam rady bo mam ochotę płakać i zniknąć jak tylko chcę coś zrobić i tak waham się między totalną obojętnością na to wszystko a paniką
Anoncia, chciałem być kreatywny, a takie zrobmnienie pasowało idealnie ><
Dzisiaj biegałem z półtorej godziny po mieście bez czapki w w rozpietej kurtce... Bo tak