jak ty się poznałaś z Rafałem?
Szłam ulicą, kiedy nagle usłyszałam "ej, blondyna! Chcesz mieć syna?" odwracam się, patrzę, idzie jakiś chłopak, uśmiecha się do mnie. No to podeszłam, strzeliłam go w pysk, po czym ten w ramach przeprosin zaprosił mnie na ciastko i gorąca czekoladę. Tak, go był Rafi :)