Dominika

w sumie to za dużo ci nie potrafię napisać, bo nie wiem co to za chłopak. jeśli czujesz że mu się podobasz lub macie po prostu dobre relacje to spytaj się go czy możecie porozmawiać na przykład po szkole, gdzieś się przejść i wtedy powiedzieć (nie od razu prosto z mostu, tylko po kolei), jak to było, co ci się w nim podoba, a na koniec że właśnie jesteś w nim zauroczona i chciałabyś wiedzieć co on o Tobie uważa i co myśli na ten temat. jeśli boisz się że stracicie swoje kontakty i przestaniecie się do siebie odzywać, to może jakoś za ''pomocą'' znajomych spróbuj dotrzeć do tego czy mu się podobasz lub co on o Tobie myśli. może się speszyć jeśli mu wyjawisz to co czujesz. nie wyśmieje cię i nie rozpowie całej szkole jeśli ma do dziewczyn szacunek i szanuje uczucia innych. znasz go trochę więc sama wiesz jaki jest. lepiej żałować niż się coś zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło ;)

View more

''Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać.'' no czyli nie można się poddawać, nawet gdy nam nic nie wychodzi, bo trzeba dążyć do celu i pokazać sobie i innym, jakim jest się silnym, jak bardzo się walczy o coś czego się chce. inni potem możliwe że będą taką wytrwałą osobę podziwiać, bo coraz więcej ludzi się poddaje, jest bezsilnych i nie widzi dalszego sensu walki. a tak nie powinno być, bo jak się czegoś bardzo pragnie to może się to zdobyć, poczuć. najważniejsza jest wiara w siebie. każdy człowiek robi błędy, przecież nie jesteśmy robotami i na tych błędach się uczymy. podobnie z piłką nożną - nie potrafi się współpracować z innymi, coś się nie udaje, nie trafienie do bramki, złe podanie i przegrany mecz.. nie zawsze się wygrywa - wiadomo, zajebiście jest wygrać mecz, bo jest to dla człowieka świadomość że się do tego przyczynił i wywołał radość u wielu ludzi, zwłaszcza u siebie, że przeszedł wraz z drużyną dalej itp.. ale właśnie na tych porażkach się uczymy. wiemy, że daliśmy z siebie wszystko, ale najwidoczniej musimy pokazać że się pozbieramy, że będziemy walczyć dalej i że jesteśmy silni, bardzo silni. niejeden teraz sławny piłkarz przeżył wiele przegranych meczy w dzieciństwie, młodzieńczym wieku, dojrzalszym.. ale nadal jest, nadal walczy i nadal pokazuje innym jak wiele można osiągnąć gdy się w siebie i w swoje możliwości wierzy. porażki trzeba przyjąć godnie na klatę, nie poddawać się i nie obwiniać siebie czy innych. każdy chciał dobrze, nie każdemu zawsze do końca wychodziło, ale wspólnie da się radę. bo chcieć to móc gdy jest to możliwe. nie dajmy się innym upokarzać. inni się śmieją, a ta osoba nadal walczy, patrzy przed siebie. to jest piękne! ;)

View more

ja nie wiem jak Ci pomóc, bo Cię nie znam.. nie znam szczegółowych sytuacji.. ale nie tylko u Ciebie wszystko się powoli sypie. każda osoba ma tak, że jest mega zajebiście i nagle, w ułamku sekundy traci się wszystko. nie ma się siły na nic, nie daje się rady, myśli się o tym żeby się poddać. nie wierzy się w to że kiedykolwiek będzie dobrze. wszystko kruche, niepewne.. ale się walczy. bo przecież jesteś młoda, nie raz będą takie sytuacje, uwierz mi.. nie raz będzie gorzej niż teraz.. nie raz się spierdoli.. bo gdyby zycie ciągle byłoby zajebiste, to byłoby nudno. ale zobaczysz, że zacznie się polepszać. będziesz się wysypiać, zaczniesz mieć lepsze relacje z bliskimi, ogólnie zacznie być lepiej. pisze Ci to na własnym doświadczeniu. czasem musi być źle, żeby potem było dobrze. to wysłałam przyjaciółce: ''wszystko co się dzieje nie dzieje się z przypadku. Bóg tak chce. było mega źle - aż w końcu Bóg pomyślał - należy ci się szczęście - i je dostałam. nie wiem ile będzie trwać i czy je do końca poczuję, ale ważne ze jest. potem te szczęście będzie należało się komuś innemu, na chwilę mi je odbierze, da komuś innemu, gdy w tym czasie ja będę musiała pocierpieć, bo taka rola rzeczy. gdy cierpimy, uświadamiamy sobie, jak bardzo wiele mamy w życiu, jak musimy doceniać to co Bóg i los nam sprawia. nie ważne czy to uśmiech czy płacz na naszej twarzy, ważne, że mamy jeszcze serce i uczucia żeby to przeżywać. Bóg sprawdza jak wytrzymali jesteśmy. bo on uczy nas być silnymi. wierzyć. kochać. kiedyś da ci takie szczęście, że będziesz płakała, ale ze szczęścia. potem, na chwilkę, na małą chwilkę podaruje je komuś innemu, żebyś zauważyła jak ważne są dla Ciebie osoby które tracisz. i jak trzeba na nie uważać. uodparnia nas na przywiązywanie się do ludzi. na tym to polega. gdyby życie byłoby ciągle zajebiste, byłoby nudno i bez sensu. życie nas uczy wszystkiego. bo kiedy, jak nie teraz? '' i ja wiem, że ci ciężko, smutno.. ale naprawdę nie możesz się załamywać.. każdy ma złe dni, a nawet tygodnie. wiele osób ma naprawdę strasznie w życiu, ale radzą sobie, bo wierzą ze będzie dobrze, nie poddają się. ''Gdyby nie złe dni, nigdy nie docenialibyśmy tych dobrych.'' nie pokazuj sobie i innym, że nie dajesz rady. pewnie uważasz że jesteś słaba.. ale co mają powiedzieć osoby w depresji? które chowają tonę łez z jakiegoś konkretnego powodu? wiem że nie masz siły. dla człowieka bezsilność jest najgorszym stanem emocjonalnym. no ale co teraz zrobisz? no właśnie, zastanowienie. nadal będziesz żyć, mimo że nie masz na to ochoty bo wszystko cię przygniata. jeśli sama sobie ze sobą nie umiesz poradzić, to pójdź do psychologa, choćby szkolnego. lepiej porozmawiać z kimś obcym niż z przyjaciółką. lub miej wyjebane, a samo się ułoży. ten sposób u mnie też się sprawdził. ale czasem trudno jest mieć wyjebane.. po prostu nie porafię zmienić Ci nagle humoru, uczuć, emocji. jesli chcesz pogadać to się ujawnij, bo ja chyba zawieszam aska. nie poddawaj się! <3

View more