Jest to cholernie nieprzyjemne uczucie. Powoduje ono częste myślenie o drugiej osobie, niepokój, smutek, rozpacz oraz cierpienie psychiczne. Przypomina nam, jak bardzo chcielibyśmy mieć daną osobę przy sobie. Chociaż w pewnym stopniu można powiedzieć, że zbliża ona do siebie ludzi jeszcze bardziej. To pragnienie poczucia bliskości drugiej osoby jest nie do wytrzymania. W swoich poczynaniach wciąż dążymy do spotkania się z drugą osobą. Do jakiegokolwiek kontaktu, byle by cokolwiek się znalazło. Wszystko jest lepsze od ciszy. Tęsknota przynosi cierpienie, ale nie tylko. Przez tęsknotę nasza psychika staje się bardziej osłabiana. Czasami nawet nie można poradzić sobie z tym uczuciem. Można powiedzieć, że jest nam również potrzebna. Dogłębnie wzmacnia uczucie do drugiej osoby. Powoduje lekkie uzależnienie od osoby, bez którego nie da się funkcjonować. Czasami na prawdę daje popalić. Jak sobie z nią radzić? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Ja sobie nie radzę. ;)))