Odpowiadam totalnie losowo na pierwsze z góry pytania gdy wchodzę tutaj raz na ruski rok. Jak coś ważnego to zadaj jeszcze raz, nie będę odpowiadała na wszystkie z >100.
O kurde. Dawno już minęły czasy w których oczekiwałam płyt z niecierpliwością. Niezmiennie jednak będzie to płyta Brudnych Serc na Wigilię.
Gdy umysł upada, ciało już nie chce walczyć?
Zależy i jaki upadek umysłu chodzi. Jeśli o upadek psychiczny to zazwyczaj ciało walczy ile tylko sił. W momencie popełniania samobójstwa poprzez przedawkowanie/przecięcie żył/potrącenie/cokolwiek umysł jest na totalnym wyczerpaniu, a ciało zasklepia ranę po cięciu, nie przyjmuje substancji/rozkłada jej niemal niemożliwe dawki, wprowadza organizm w stan śpiączki. To wszystko po to, by nie dać się zabić. Walka o przetrwanie jest naturalnym procesem obronnym.
Ile procent szczęścia znajduje się w jednym pocałunku?
Tyle, ile procent przetrawionej żywności w odchodach.
Na co najchętniej tracisz czas?
Raczej staram się żeby wszystko co robię wnosiło coś do mojego życia - nawet przeglądanie portali społecznościowych. Dlatego obserwuję profile o tematyce, która mnie interesuje np. "Patolodzy na klatce" i w momencie dodania kogoś do znajomych ograniczam widoczność postów jak widzę, że wrzuca same linki do gier i miliard zdjęć gówniaka.
Mogę prosić jakiś cytat? :)
"Wydaje się, że umierają sami obcy nam ludzie. Po czym okazuje się, że tu jakiemuś znajomemu matka odeszła, kogoś innego żona i już wiadomo, że dotyka to wszystkich. Oczywiście, śmierć chcemy odsunąć od siebie jak najdalej, zapomnieć o niej, udawać, że nas to nie dotyczy, bo jesteśmy młodzi, zdrowi, piękni i co najważniejsze, mamy jeszcze tyle do zrobienia. Świadomość śmierci powinna nam towarzyszyć każdego dnia, gdzieś z tyłu głowy trzeba ją nosić."Z książki "Bez strachu. Jak umiera człowiek?" autorstwa Magdaleny Rigamonti i Adama Ragiela.
dlaczego nie dodasz mnie do znajomych?
A skąd mam wiedzieć kim jesteś? :) Zazwyczaj nie dodaję do znajomych osób z którymi nie rozmawiam od lat i/lub były w stosunku do mnie kurwami, tylko za plecami. Jak jest to znajomy sprzed lat to dodaję tylko gdy mam z nią miłe wspomnienia chociażby na stopie koleżeńskiej.
Dobrze całujesz?
Idk, mój chłopak mówi że tak.
Czasem, po grzebaniu w poszukiwaniu prawdy, mam ochotę ją znów zakopać. Znasz to uczucie?
Od dawna. Zazwyczaj odkryta prawda jest bolesna gdy dowiadujemy się jej po czasie bo jest potwierdzeniem wpychanych kłamstw/ukrywanych rzeczy.
Tęsknisz za kimś? Jeśli tak to za kim?
Za Damianem. Nie potrafię sobie wybaczyć, że mu nie pomogłam na siłę. I tym idiotom którzy przystemplowali to jako samobójstwo.