Lubię czasami pomarudzić, ale pesymistką nie jestem :D
nigdy, nic ;)
Może nie rzecz, ale to jest najlepsze znalezisko na ulicy :3
najprzyjemniejsze wspomnienia są harcerskie ;3
Takich kochanych debilków ;* ;*
no hej misiaczki :*:*
Sam kotlet nie ma żadnego smaku XD ale odpowiednio doprawiony i w dobrej panierce jest całkiem smaczny :D
Dzisiaj się z Andzią i dziewczynami na osir przeszłam, jutro będę u taty, a w niedzielę ognisko :D bez większych szaleństw, ale i tak fajnie ;3
Noszę :D kolczyki mam zawsze, naszyjnik i pierścionek zwykle też ;))
Kotlety SOJOWE chyba mogę jeść? ;* o mój wegetarjanizm się nie martw kotku ;**