Jedna z najbardziej wkurwiających fest sytuacji cz 1:
Gdy planujecie udać się z ekipą na imprezę i wiecie, że pojedziecie lecz nie wiadomo o której godzinie bo zabardzo tej ekipie się nie śpieszy oraz równie dobrze mogliby wyjechać o 2:00 w nocy.. Zgodzicie się z tym?
Nienawidzę tego XDDD
Nu tak
Nie chodzę na imprezy, bo nie lubie, ale..
Nie ma nic bardziej wkurzającego, jeśli z kimś się na coś umawiasz, a druga strona nie potrafi się zdecydować na godzinę, czasem dzień. Niby wiesz, że ma dojść do spotkania, ale nie jesteś pewna.
Dlatego przestałam się angażować w takie sprawy. Jak ktoś coś chce to niech poda mi datę,godzinę i miejsce. Będę mogła to przyjde, a jeśli o to chodzi to nie mam problemów z gospodarowaniem czasem raczej..
+ 3 💬 messages
read all
Kiedyś lubiłem imprezy 🙃
Tak
Ta
Po co jechać na imprezę o 2? Już się nie opłaca
Ło kobieto problem globalny i co tu zrobic
Jedyne imprezy na jakie chodzę to te w karczmie po ubiciu smoka, nie mam problemów zwykłych ludzi HA
Ja zawsze zaczynam w domu imprezę potem już jest mi obojętne, która godzina 🤣