Opowiem najbardziej pozytywny sen jaki ostatnio mialam. :-) choc byl tez element smutku ale generalnie byl mily I pozytywny.
Wiec tak: W wakacje a konkretnie w lipcu mielismy zaplanowany wyjazd do LA, jednakze sprawy sie skomplikowaly gdyz moja siostra w tym samym czasie miala miec wazny wystep w sztuce teatralnej I moj tata ze wzgledu na Nia odwolal nasz wyjazd. Gdy juz myslalam ze nic nie wyjdzie z naszych dlugo planowanych zamierzen okazalo sie ze w ramach wynagrodzenia mi odwolanego wyjazdu po raz pierwszy do USA pojedziemy z Tata do Wisly na LGP w skokach narciarskich :-) . Przyznam szczerze ze bardzo bylam z tego powodu usatysfakcjonowana gdyz skoki to cos co kocham I sa dla mnie wazniejsze niz nawet lot do LA. Gdy juz pojechalismy do Wisly na miejscu spotkalam sie z moimi przyjaciolmi a takze kolegami. Milo spedzilismy ten czas w doborowym towarzystwie I w gronie przyjaciol. Spedzajac z Nimi czas zapomnialam o wyjezdzie do USA :-) Koniec.

View more