ręczną
nie dogaduje, ogólnie, jest miły i w ogóle i nie istnieje
uciekam
w każdej, jaka jest możliwa XD
nie idzmy do szkoły/pracy, tylko zróbmy sobie fałszywe dowody, zwiejmy gdzieś, ukrywajmy się, zacznijmy "nowe" życie i nie wracajmy :-)
za bratem
zalezy kto to mowi i w jaki sposób i wgl
ale czesto zaczyna mnie bolec brzuch, mam w glowie 644565 mysli i jak najszybciej chce dowiedziec sie o co chodzi
skończyć szkołę
zdać maturę
pewnie pójść na jakieś studia
tatuaż
praca
założyć rodzinę
skok na bungee, czy coś
zwiedzić Świat
być szczęśliwą i powodować poczucie szczęścia u najbliższych
Oskar nie jest moim przyjacielem. Kiedyś spędzaliśmy razem sporo czasu, dużo gadaliśmy, ale chwile po gimnazjum nasze drogi się rozeszły, że tak powiem, więc... no :)
z Edytą i Julką jeszcze rozmawiam, czasami się spotkamy, ale miałyśmy kilka spin i już nie jest tak, jak kiedyś.
a z tymi z *Pawłosiowa trzymam, ale nie mogę ich nazwać przyjaciółmi, zbyt mocne słowo. :-)
Eryk