*Oskuś szuka inspiracji* Jakie książki/filmy wywarły największy wpływ na Twoje życie? Proszę o więcej niż jedno zdanie.~
Harry Potter i kamień filozoficzny - dzięki tej książce zaczęłam w ogóle czytać i zainteresowałam się literaturą. Gdybym nie miała HP jako lektury w podstawówce, to może teraz nie znałabym wiele ciekawych pozycji. Wampir Lestat - to moja ulubiona książka. Dzięki niej łatwiej zrozumiałam samą siebie. Rozterki Lestata były trochę podobne do moich. No i zdałam sobie sprawę z własnego egoizmu ;)
Sobota minęła... Fajnie. Koło 19 przyjechały dziewczyny i się rozpakowywały, potem zrobiłam drinki i uczciłyśmy nowe mieszkanko. Po północy wybrałyśmy się do klubów i tańczyłyśmy do 6, bo zamknęli nam miejscówkę ;c Wstałam koło 12, ogarnęłam się i teraz piję wodę, potem pewnie coś obejrzę czy pogram.
Wolisz kierować się tym, co się czuje, czy tym, co się wie?
Opcja numer jeden oczywiście. Jestem dość emocjonalnym człowiekiem, więc daję się ponieść chwili. Oczywiście staram się myśleć i odpowiednio oceniać sytuację, jednak czasami po prostu się nie da ;)
Hm... Tak, jednak zależy o ile młodszym. Z chłopakiem z gimnazjum bym się nigdy nie spotkała, bo różnica wieku byłaby zbyt duża ;D O ile będziemy mieli o czym rozmawiać, nie będzie nachalny czy wkurzający to nie mam nic przeciwko.
W pokoju obok leciała reklama jakże rewolucyjnego Metafenu i naszła mnie rozkmina (dla tych co nie wiedzo co to: ibuprofen i paracetamol w jednej pigule). Do sedna: czemu na rynku jest tyle leków bez recepty o podobnym składzie, cenie, tylko wszystko w innym pudełku? D:
Tak samo można się zapytać po co ludzie tworzą sto rodzajów papieru do tyłka czy chleba tostowego. Po prostu nikt nie ma monopolu na daną rzecz, wiec czemu producenci mają rezygnować z zarobku? Dzięki temu mamy rywalizację o konsumenta i niższe ceny. Gdyby była jedna firma produkująca tabletki na biegunkę to mogłaby dowalić nam ogromną cenę a tak musi ją zaniżyć, bo nie będzie popytu.
Hm... Gdy dostałam kosza. Nigdy to się nie zdarzyło, raczej to ja wszystkim odmawiała a tu proszę... Poryczałam się i zwiałam z lekcji, potem wstawiłam emo-status na gg i nie wchodziłam na kompa całe dwa dni. szaleństwo!