Danie, któremu nie potrafisz się oprzeć?
to złe pytanie dla osoby chorej od 4 lat na ed
tak samo jak nienawidzę działu o jedzeniu, zdrowiu i sporcie na językach w szkole
albo pytań
czemu ty w szkole nigdy nic nie jesz
albo wstydzenia się chodzenia do szkolnego sklepiku
albo jedzenia przy kimś
albo tego, że zawsze wybieram colę zero
albo wyciągnięcia ręki po chipsa/ciastko na imprezie
albo tego, że na wfie zasłaniam się szafką lub przebieram się w toalecie
albo noszenia za dużych rzeczy, aby nie było widać defektów na ciele
albo machinalnego sprawdzania etykiet żywności w sklepie
albo spojrzenia kasjerki, kiedy przez pół godziny krążysz wokół półki ze słodyczami i w konsekwencji albo bierzesz tego cały koszyk albo tylko wodę
ed to paskudztwo
tak samo jak nienawidzę działu o jedzeniu, zdrowiu i sporcie na językach w szkole
albo pytań
czemu ty w szkole nigdy nic nie jesz
albo wstydzenia się chodzenia do szkolnego sklepiku
albo jedzenia przy kimś
albo tego, że zawsze wybieram colę zero
albo wyciągnięcia ręki po chipsa/ciastko na imprezie
albo tego, że na wfie zasłaniam się szafką lub przebieram się w toalecie
albo noszenia za dużych rzeczy, aby nie było widać defektów na ciele
albo machinalnego sprawdzania etykiet żywności w sklepie
albo spojrzenia kasjerki, kiedy przez pół godziny krążysz wokół półki ze słodyczami i w konsekwencji albo bierzesz tego cały koszyk albo tylko wodę
ed to paskudztwo