@rozmiar32

overdose

Ask @rozmiar32

Sort by:

LatestTop

Danie, któremu nie potrafisz się oprzeć?

to złe pytanie dla osoby chorej od 4 lat na ed
tak samo jak nienawidzę działu o jedzeniu, zdrowiu i sporcie na językach w szkole
albo pytań
czemu ty w szkole nigdy nic nie jesz
albo wstydzenia się chodzenia do szkolnego sklepiku
albo jedzenia przy kimś
albo tego, że zawsze wybieram colę zero
albo wyciągnięcia ręki po chipsa/ciastko na imprezie
albo tego, że na wfie zasłaniam się szafką lub przebieram się w toalecie
albo noszenia za dużych rzeczy, aby nie było widać defektów na ciele
albo machinalnego sprawdzania etykiet żywności w sklepie
albo spojrzenia kasjerki, kiedy przez pół godziny krążysz wokół półki ze słodyczami i w konsekwencji albo bierzesz tego cały koszyk albo tylko wodę
ed to paskudztwo

co robic.. chcialam juz skonczyc z ana, zaczac jesc, odchudzac sie normalnie(-500od zapotrzebowania) ale nie potrafie, caly czas mysle ze jedzenie ponad 1000 to duzo, za duzo

wczoraj:
duża owsianka + musli + trochę kiwi = ok 800 kcal
dzisiaj:
banan, kiwi i trochę musli = 350 kcal
potem z 400 planuję max
Liked by: littlebutterfly

najlepsze życzenia z okazji urodzin

ogólnie to chcę zorganizować moje życie najbardziej jak się da, dużo się uczyć i pracować na swoje, bo to że przeleżę 20h nie da mi żadnych rezultatów poza chwilowym szczęściem, a 5-10h takiej nauki i 1h treningu da mi świetne wyniki w szkole, sukces za rok na maturze, dobre studia i później pracę, a ćwiczenia świetna sylwetkę
inni, ludzie sukcesu, mogą - a ja nie potrafię?
postanowania po feriach: godzina matmy, godzina biologii, godzina chemii i godzina treningu dziennie, reszta czas dla mnie
tydzień ferii: dział z matmy, 2-3 z biologii, dział z chemii i przeczytać 1,5 książki + zrzucić 3 kg
gooo with dat
Liked by: Piękne róże

Co słychać??

halko mam najwyższą wagę przez całe życie, już nawet nie powiem ile, tabletki anty rozwaliły mi metabolizm jeszcze bardziej niż był, tyje i ciągle trzymam wodę
teraz to juz nie ma wymówek, jem najmniej jak się da a po feriach (za równy tydzień) siłownia codziennie i ćwiczenia w weekend
zobaczymy ile w tym tygodniu mi spadnie wody i kg, mam nadzieję, że z 3 kg do poniedziałku :---)
im back, wracamy do diet i treningów i przynajmniej do wyglądu z początku wakacji, kiedy byłam zgrabniejsza a potem do 45 kg i ładnej sylwetki
w tym roku się uda!
w ogóle po co ja tyle jem, niektórzy mogą wytrzymać dzień na kawach, papierosach i sałatkach i żyją, a ja muszę żreć te 1500+ kcal
ehhh
to w tym tygodniu najmniej jak sie uda + dużo wody, a od poniedziałku trochę więcej jedzenia + regularne treningi
yaaasss

View more

Language: English