Jestem zauroczona pierwszą strofą "Drogi nad przepaścią w Czufut - Kale" Mickiewicza."Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica, Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza; Dzielny koń! patrz, jak staje, głąb okiem rozmierza, Uklęka, brzeg wiszaru kopytem pochwyca, I zawisnął...."
Czym jest dla Ciebie Szczęście?
Jak je odnajdujesz?
Jak odnajduję szczęście? Wsiadam do samochodu, przez rok jeszcze po prawej stronie, włączam płytę Gold Shadow, wjeżdżam na DTŚ, następnie zjeżdżam na autostradę i po dziesięciu minutach jestem w KJ Nowy Dwór.
Bardzo chętnie wypowiem się na temat tego obrazu. Lady Godiva, autorstwa Johna Colliera. Przedstawia on Godivę, żonę saksońskiego hrabiego Leofrica III. Kobieta poprosiła męża o obniżenie horrendalnych zobowiązań finansowych nałożonych na mieszkańców Coventry, ten postawił jej warunek: jeśli Godiva przejedzie konno przez miasto całkowicie naga – obniży podatki. Godiva postanowiła spełnić ów wymóg, zażądała jednak, by wszyscy mieszkańcy pozostali w tym czasie w domach, z zamkniętymi okiennicami, aby jej nie widzieli. Wszyscy usłuchali prośby, tylko jeden człowiek, nazwany później Tomem Podglądaczem, podejrzał okrytą jedynie długimi włosami Godivę przez otwór w okiennicy. Został za to ukarany ślepotą. Leofric docenił poświęcenie żony, dotrzymał danego słowa i zniósł wygórowane zobowiązania podatkowe. Poza ciekawą historią dzieło oczarowało mnie swoją delikatnością. Przedstawiona na nim nagość jest subtelna, piękna. Wpatrując się w ten obraz odnoszę wrażenie, że zaraz będę mogła usłyszeć stukot kopyt na bruku, skrzypienie okiennic, poczuć powiew rozwiewający rude loki, przyprawiający kobietę o gęsią skórkę...
1. Żona Martina Freemana, który jest jednocześnie Twoim ulubionym aktorem. 2. Fanka Eda Sheerana, ubolewałaś, że nie będzie Cię na koncercie. 3. Zaczytana w Harrym Potterze i Hobbicie. 4. Byłaś na moim Hubertusie, pomyliłaś jakiś przystaneczek z Placem Piastów. (Jak?) 5. Wisisz mi od września kilkanaście złotych. (Nie pamiętam już jaka to suma.) 6. Wybieramy się razem na konie i wybrać się nie możemy. 7. Jesteś na mat-geo, mimo że myślałaś o zawodzie laborantki, przez wzgląd na Molly Hooper. 8. Byłyśmy na bardzo miłej wycieczce w Krakowie, gdzie śledził nas Cumberbatch. 9. Jesteś najbardziej fotogeniczną osobą jaką znam. 10. Czy ja ci nosiłam kiedyś kule po schodach? ♥ ♥ ♥ Szukając naszego wspólnego zdjęcia, znalazłam to:
"Ona wygląda jak mongoł." Ale tego nikt spoza Nowego Dworu nie zrozumie.Dwie babcie - straszne sklerotyczki poszły do kina. Po seansie na ulicy spotykają trzecią. Ta pyta: "Na czym byłyście?" - No...to..takie...z ziemi sterczy do góry... - Słup? - Nie, nie...żywe... - Drzewo? - Nie, mniejsze... - Kwiat jakiś? - Tak, tak...czerwony taki... - Tulipan? - Nie, nie...kolce, kolce ma... - Róża? - Ooooo, właśnie! Róża, na czym byłyśmy?
Jakie postanowienie noworoczne związane z jeździectwem? :)
Przeczytać kilka końskich poradników. Nauczyć się pytań i przejazdu na Brązową Odznakę Jeździecką. Zdać BOJ. Podszkolić się w skokach i ujeżdżaniu na obozach.