@samasobiee

+Existential_Loss+

Ask @samasobiee

Sort by:

LatestTop

Related users

Obserwuję ;) Polajkujesz? Zaobserwujesz? Popytasz? Odwdzięczę się, miłego wieczorku :)

introverted_person’s Profile Photodreamrose
+Obserwuje+
Polajkuje i Popytam
.......
Zamknęłam sobie drogę do serc innych ciężkimi kajdanami chorego uczucia. Oddałam Ci serce, a ty je torturowałeś. Teraz odszedłeś, ale serca nie oddałeś. Bez ciebie męczę się nocami, z tobą umieram...
Dla kilku chwil warto się poświęcić, ale przedmiotowość nie jest już normą moralną.
....
NA ZAWSZE ale ty nie wiesz co to znaczy

Czego słuchasz w tej chwili ?

Karolina
Źle
Avatar Malutkaaaa ...xDee !
Znacie jakieś smutne wierszyki o zranieniu przez chłopaka ?
2010-06-26 22:36:43
Odpowiedz
To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać
Odpowiedzi: 6
Avatar annita16 | Najlepsza odpowiedź
o to ten :D:D osobiście mi się bardzo bardzo podoba :D:D trochę zajęło mi szukanie więc chociaz go przeczytaj ;)) naprawdę warto bo fajny, a fajny bo się rymuje :D:D
Była to bardzo wspaniała dziewczyna
często powtarzał: Ty moja jedyna
bała się najgorszego, że kiedyś ją porzuci
Nie będzie chciał jej znać - ich czas nigdy nie wróci...
Wiedziała, że wtedy życia by nie miała
Nie dałaby rady... Za mocno kochała
Po jakimś czasie nie tak samo było...
Zero jego wyznań... Coś się w nim zmieniło...
Coraz rzadziej się z nią spotykał
Gdy mówił: Kocham, wzroku jej unikał
Czuła jakby była z obcą osobą
Czegoś się bała, nie była sobą
Przytuliła go mocno, Mówiła: Kochanie...
Nie sadziła, że dziś nastąpi ich pożegnanie...
Zaczął mówić coś...: Wiesz, mam Cię dość
Ona milczała, tylko łza cichutko
Po jej policzku spływała
Mówił, że pokochał inną już
Nie wiedział, że dziewczynie
Właśnie wbijał w serce nóż
Siedziała sama myśląc o tym co się stało
Nie mogła uwierzyć... tak ją to zabolało
Do domu wracać nie chciała...
Poszła na skarpę... miejsce które tak bardzo lubiła...
Miejsce... Gdzie wszystkie swe smutki i żale wylewała...
Myślała czy teraz jest z tą dziewczyną...
Czy do niej też mówi: jesteś tą jedyną
Zranił tak bardzo jej małe serce...
Przyrzekła, że nie da się zranić nikomu więcej...
Następnego dnia jego ujrzała
Uśmiechniętego z nią idącego i nagle się zaśmiała
Wszystkie wspomnienia szybko wracały...
I znowu do oczu jej łezki napływały...
Poszła do domu
Sięgnęła do szafki z lekarstwami...
Wzięła wszystkie tabletki
I uciekła trzaskając drzwiami
Chciała umrzeć w miejscu
Gdzie kiedyś z nim była...
Poszła na skarpę i własnym oczom nie wierzyła...
Słyszała jego piękne wyznania
Płakała i była już bliska skonania...
Mówił: jej naprawdę nigdy nie kochałem...
To na Ciebie jedyną całe życie czekałem...
Tak ją te słowo mocno zabolało
Upadła na ziemię, nie wiedząc co się stało
Wyrzucała sobie swoją naiwność...
Wierzyła gdy mówił: to musi być miłość...
Otworzyła oczy i zobaczyła ją...
Patrzyła na nią i pomyślała
Że to ta sama dziewczyna
Która jej ukochanego odebrała...
Zerwała się nagle i biegła przed siebie
Krzyczała: nienawidzę Cię!
Nie wybaczę Ci tego!
Zabrałaś mi wszystko... mojego kochanego!
Więcej powiedzieć nie zdołała
Wyjęła tabletki... I jedna za drugą łykała...
Krzyknęła tylko: Boże wiesz jakie jest moje marzenie...
posiedzę, poczekam na jego spełnienie...
Poczuła się senna... co chwilę upadała...
Zobaczyła tego, któremu cała się oddała...
Próbował wziąć ją na ręce...
Mówiła: nie dotykaj mnie nigdy więcej!
Oczy jej się zamykały...
Tylko usta te same słowa powtarzały:...
Nigdy mnie nie kochałeś...
Zbędne nadzieje mi dawałeś...
I coraz ciszej i wolniej mówiła...
Bo swoje ziemskie życie właśnie kończyła...

View more

Next

Language: English