po co wywlekać ten temat. hm, oczywiście, że tęsknie za niektórymi chwilami czymś co tam było, ale wszystko z czasem się zmienia. tak czy siak, wspomnienia zostają
nie mam przyjaciół. tzn, przestałam używać tego określenia. martyna jest kimś ponad wszystko, moncza i jagoda to soulmates, coś więcej niż przyjaciel. poza tym, boje się nazywać ludzi przyjaciółmi, bo ani nie chce się na kimś zawieść ani sama nie chce tego już nikomu robić ☺