Kurde boje sie go teraz zaprosic a wogle moze w sierpniu na wchodziny przydzie do mnie z rodzicami...boje sie ze jak bdzmy sami w pokoju to nie wyrucha...
moi koledzy z klasy bawili sie w gwalcenie cyrkli :o SERIO
Zarty zartami, jezeli robia Ci cos na co nie masz ochoty to stanowcze nie, tudziez plaskacz zaspokoi zadze nastolatkow. Nie patrz wtedy ze Ci sie podoba bo jezeli robi cos co Ci sie nie podoba to i on powinien przestac sie Tobie podobac ;) chlopaki w tym wieku sa popierdoleni, wiem sam po sobie jaki bylem jak bylem mlodszy. Potrzeba konkretnego kosza pojebanym chlopakom zeby zmienili swoj malolacki swiatopoglad, jesli to nie pomoze to mamy problem ;) //bercik
Naśladujesz Buczka jak porównac jego i twoje wpisy wszystko jest podobne ładnie tak zżynać gesty,teksty,zachowanie?
HAHAHAHA SLUCHAM XDDD dobre dobre dlugo nad tym myslalas/es? a wiesz co jest najzabawniejsze? nie obserwuje Buczka i nie wydzialam ZADNEGO jego filmiku XDDDD ale nice try, bardzo sram z Ciebie, dzieki :)
nie moge sie zdecydowac na jeden, dlatego dam kilka cytatow. bo leze w lozku, zle sie czuje, kluskuje, czytam i chyba troche mi smutno, o. ***" Temat: Ty. Dziś zdałem sobie sprawę z tego, że nigdy tak naprawdę nie przeszliśmy przez etap szalonej burzy maili i smsów. Postanowiłem, że czas to nadrobić. Jesteś daleko. Nie wiesz, jak bardzo cię kocham i jak marzę o tym, żeby znów z tobą być. Nie wiesz, jak bardzo tęsknię, że Twoim uśmiechem, za sposobem w jaki na mnie patrzysz. Nie wiesz, że marze o tym, by nabierając powietrza czuć Twój zapach. Nie wiesz o tym, jak tęsknię za dotykaniem Ciebie i słuchaniem tego, co mówisz. Nie wiesz, ale niebawem Ci powiem. Twój Tom. Przeczytał treść wiadomość, a potem z ciężkim westchnieniem wybrał skrót klawiszowy ctrl+a. A kiedy tekst się podświetlił, skasował wiadomość i zamknął pokrywę laptopa."*** " Ze smutkiem w sercu można żyć. Nie przeszkadza w codziennym wstawaniu z łóżka, wykonywaniu obowiązków czy spędzaniu wolnego czasu. Ze smutkiem nie jest też tak jak z depresją czy jakąś chorobą. Smutek nie wpływa na ogólny stan fizyczny, nawet psychiczny też. Smutek to stan ducha. Smutek jest wynikiem zbyt wielu przykrych przeżyć, które wypędziły z serca szczęście. Ze smutkiem w sercu można żyć. Można się nawet czasem uśmiechać, można mieć nadzieję i lepszy nastrój. Można, na chwilę. Ze smutkiem jest jak z bólem zęba, można uśmierzyć go lekarstwami, ale on nie znika zupełnie. Wciąż daje o sobie znać, ćmi. Tkwi pod skórą, w każdym koniuszku nerwu. Nie jest nie do zniesienia, po prostu jest." *** " - To koniec. Odszedłem, a ona mi na to pozwoliła. Ja jestem zbyt uparty, a ona zbyt dumna. Przez to wszystko, co się stało, ona pozwoliła zbliżyć się do siebie Fontaine’owi, a ja Lenie. Za dużo między nami kłamstw i niedopowiedzeń. Za dużo ciszy. Przestaliśmy rozmawiać, przestaliśmy być szczerzy. A wewnętrzne niepokoje tłumiliśmy seksem i górnolotnymi wyznaniami. Wiedziałem, że to złe i ona pewnie też, ale żadne z nas nie potrafiło tego zmienić, a tak być nie powinno. Kocham ją do szaleństwa i wariuję bez niej, ale jak widać, miłość to za mało. Sama miłość nie wystarcza. Oboje za mało się staraliśmy. Wyrósł między nami zbyt gruby mur, żeby można było go pokonać. Mam do niej żal, ona do mnie pewnie też. Nie mogę wiecznie rozpaczać, muszę uratować to, co jest do uratowania." *** "Chociaż jeszcze nie raz będziecie się kłócić, chociaż będzie ci się wydawać, że to koniec, nigdy nie będzie tak źle, by nie odwrócił się, żeby na ciebie zaczekać, byś ty nie cofnęła się o krok, by do niego wrócić. Możesz mówić, co chcesz, że to nie miłość, że nie wiadomo co przyniesie jutro, że życie pisze różne scenariusze i następnego dnia albo i za godzinę możecie być już ty i on, a nie wy, ale wiesz, co? Jeśli tak się stanie, to obje spędzicie resztę życia cierpiąc, bo taka miłość trafia się raz.”
No właśnie... I od pewnego czasu mam zamiar oczywiscie po 18 zrobic napis: Life is beautiful albo po angielsku cos w stylu: Ryzykuj bo warto itp. Ale jakis krotki :)
ja Twoich pomyslow oceniac nie bede, bo to Ty bedziesz miec to na sobie, nie ja. ale sama nie zrobilabym sobie czegos tak oklepanego. wole bardziej "osobiste" tatuaze. te wszystkie ptaszki, gwiazdki, kwiatki, nutki... no owszem, sa ladne, tez mi sie podobaja. ale jak mozna wybrac cos z katalogu? jak mozna przegladac internet w poszukiwaniu pomyslu? dla mnie to musi byc cos naprawde wyjatkowego i waznego. no ale to dla mnie.
No wlasnie moja mama uwaza ze jakoes tatuaze kolczyki w jezyku sa nienormalne I wgl. ale ja bym bardzo chxiala miec jakis cytat lub maly znaczek jak juz skoncze 18 bo przeciez moja mama mi nie pozwoli :o I na dodatek mowi ze wiezniowie mieli tatuaze I to chore ;p
typowe myslenie rodzicow, a mnie sie cos przewraca w zoladku i mam ochote zwyzywac takich ludzi za glupoty, ktore pieprza nie majac pojecia o temacie, na ktory sie wypowiadaja, a probuja udawac madrych. ale nie bierz tego personalnie. moi tez do tej pory gadaja, ze po co mi ten kolczyk, ze jest obrzydliwy i mam im go nie pokazywac. chore. jeszcze na dupie sobie zrob. ale nie przejmowalam sie tym. chcialam i zrobilam. oczywiscie nikogo nie namawiam, zeby robil przed 18, ale po? rodzice nie maja nic do gadania. i smiesza mnie osoby, ktore twierdza, ze dopoki mieszkasz w ich domu to musisz sie bezwglednie dostosowywac do ich zasad i ich szanowac chocby nie wiem co. gowno prawda. jak Ci rodzice robia krzywde to masz sie zgadzac? NIE. no wiec tak samo masz prawo rozporzadzac swoim wlasnym cialem tak, jak Tobie sie podoba. do 18 trzeba poczekac. to nawet dobrze, bo masz czas na przemyslenie. gdyby 13latki mogly sobie robic co chca, to ile by bylo glupich, nieprzemyslanych, dziecinnych tatuazy, ktorych potem by zalowaly. sama piszesz, ze jeszcze nie wiesz co chcesz, wiec nie ma co robic na sile. on ma cos oznaczac, symbolizowac, miec dla Ciebie szczegolna wartosc, a nie byc tylko ozdoba z katalogu. takie tatuaze sa zalosne. pomiedzy tatuazem, a kolczykiem jest ta roznica, ze kolczyk w kazdej chwili moge wyciagnac. w jezyku mam co prawda blizne, ale nie chodze z nim na wierzchu, zeby ktokolwiek to widzial, a w wardze po kilku dniach zostaje mi malutka kropka, jak po pryszczu. dlatego chce sobie zrobic ich kilka i nie traktuje tego tak powaznie, a tatuaz planuje jeden od 4 lat i nadal nie jestem pewna. o. jeszcze jeden argument mi sie przypomnial, ktory czesto pada z ust moich rodzicow. a co jak tatuaze przestana byc MODNE? XDDDD tak, bo ja na pewno podazam wylacznie za moda :):) ale czego sie spodziewac po ludziach, ktorzy uwazaja bi- i homoseksualizm za chorobe i zboczenie...
To normalne że 13 latka chce mieć w przyszłości mały tatuaż?
oczywiscie, ze tak. ja w wieku 13 lat chcialam miec kolczyk w jezyku i majac 17 - zrobilam go. mozna chciec wiele rzeczy, ale trzeba brac pod uwage, ze gust z wiekiem sie zmienia, cos co podobalo Ci sie kilka lat temu, moze nie podobac Ci sie, gdy osiagniesz pelnoletnosc. tatuaz powinien byc planowany i dobrze przemyslany wedlug mnie. dlatego jesli juz teraz cos planujesz i nie znudzi Ci sie przez te 5 lat, to smialo go rob :) powiem wiecej. normalnosc to pojecie wzgledne. nigdy nie zastanawiajcie sie, czy to, czego pragniecie albo to co czujecie jest normalne, bo takie myslenie bardzo ogranicza.
Jaka jest jedna rzecz, o której zawsze marzyłeś jako dziecko i nigdy jej nie dostałeś?
pelno bylo takich rzeczy, nigdy nie dostawalam takich zabawek, jakie akurat chcialam :) nie mialam konia na biegunach nie mialam domku dla lalek nie mialam baby born nie mialam pilki hopki ide sie 4w5, czy cos
jebnij sie w czolo 25 razy, a potem wrocic do pierwszej klasy podstawowki, skoro masz problem ze zrozumieniem WIELKICH LITER W OPISIE. wygralas dzis internety, gratuluje.
jakbys mnie obserwowala, to wysililabys mozg na tyle, zeby przeczytac chociaz OPIS. nawet nie wiecie jakie to wkurwiajace dostawac codziennie takie wiadomosci i miec w skrzynce wiecej stwierdzen, niz pytan, chociaz codziennie GRZECZNIE prosze, zeby tego nie robic i codziennie GRZECZNIE odsylam do linku z opisu. dlatego jak widze takie "pytanie" to sie wkurzam, bo od razu czuc, ze dana osoba liczy jedynie na to, ze zrobi mi sie kisiel w majtach, wejde na jej profil i entuzjastycznie klikne follow. taaak, na pewno. znudzilo mi sie GRZECZNE powtarzanie, skoro spamujecie wszystkim pokolei, nie poswiecajac zadnemu profilowi nawet chwili, by odczytac podstawowe informacje. ja tez nie musze Wam poswiecac czasu na tlumaczenie.
ten kawalek leci mi w glowie odkat tylko otworzylam oczy. to chyba jakas aluzja, bo jestem zmeczona i zestresowana, i chyba potrzebuje cos zmienic. http://www.youtube.com/watch?v=O_n2fBKdVTc
miałam zakończenie roku ! zdałam ! wreszcie wakacje kochani ! <3 i byłam u taty w firmie i z mamą w biedronce, potem robiłam obiad, wykąpałam się i oglądam film. bardzo udany dzień. //@puchaczing
A jak chcesz, żeby wyglądała Twoja przyszłość za 10-20 lat?
majac ponad 30 lat, chce posiadac conajmniej dwojke dzieci, byc po slubie, miec swoje mieszkanko badz najlepiej domek jednorodzinny w spokojnej okolicy. planuje wyjazdy za granice, ale mysle, ze nie na stale, za bardzo jestem przywiazana do cebulandi i mojej pieknej krainy tysiaca jezior. chce miec swoj wlasny gabinet oraz stadko kotow. no i studio bylby fajne, moja malza bylaby najszczesliwsza na swiecie. a oprocz tego? nie chce nic zmieniac, bo jest idealnie ❤❤❤ !
kolejna jakze zlozona, rozbudowana wypowiedz wyrazajaca wiecej, niz tysiac slow. bo oczywiscie od razu wiadomo czego sie tyczy. taaak. ide zjesc sniadanko.