+ zrobiliśmy sobie zdjęcie i potem krzyknęłyśmy miłej nocy, dobranoc itp. podziękował nam i zaczęłyśmy piszczeć skakać i wgl. a Natalia: miałyśmy zrobić sobie zdjęcie z Eweliną ja: oni są ładniejsi.omg jakie emocje <3
+ Pod koniec koncertu kiedy Ewelina ostatni raz wyszła na scenę to ja, Monte (Ania), Klaudia, Roksana, Natalia i Asia poszłyśmy pod scenę i mówili, że Ewelina rozdaje autografy. Wszystkie się jakoś trzymałyśmy i poszłyśmy za tłumem ludzi. Monte się darła i w ogóle była beka z niej. Ona miała jasne spodnie, tak podnosi nogę i "ktoś mnie wybru.. nie chwila ja kogoś wybrudziłam" potem nie wiedziałyśmy na czym dać jej sie podpisać, bo ręce mokre, kartek nie mamy. Ja do Klaudii 'zarąb tej dziewczynie za nami kartkę, wyrwij ją.' potem takie emocje, że woohoo. Asia stwierdziła, że Ewelina podpisze jej się na bucie. A Monte 'będzie ciężko' a ja 'Tak, Ania pokaże swoje zdolności gimnastyczne i nogę bardzo wysoko podniesie' i ona zaczęła się śmiać. Potem ktoś tam powiedział, że Ewelina już nie rozdaje autografów. A my w to nei wierzyłyśmy i stałyśmy dalej. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie z członkiem jej zespołu, ciężko było ale zrobiłyśmy. Miał mi dać autograf na ręce, już pisał ale za mokra ręka więc dupa. Ale ważne, że zdjęcie. Ewelina już niby pojechała a myśmy dalej na nią czekały. Poszłyśmy na tyły do ochroniarzy i tam była taka budka i toitoi. No i podchodzi ochroniarz i mówi, że już jej nie ma. Ludzie poszli a Ania "naiwni." a Klaudia "my jesteśmy naiwne stojąc tu" i się śmiałyśmy. Potem podszedł do naszej grupki ochroniarz i powiedział to samo a Ania 'ona jest w tej budce' a ochorniarz 'nie ma jej' Roksana : A może to pan podniesć? on to podniósł a Ania kuca obserwując. Ochroniarz : pojechała już czarnym Ania : nie wierzymy Ja : a może pan otworzyć toitoi on się zaśmiał a ja.: ona tam jest. Potem taki mega przystojny gitarzysta rozdawał autografy i robił zdjęcia. Podeszłyśmy ale nie zdążył bo potem odszedł gadał przez telefon i se poszedł. Dupa. Pobiegłyśmy tam za scene machając im a ochorna pokazała, że mamy iść a ja : no jo już idziemy nie? poszłyśmy i pobiegłyśmy na drugą stronę sceny gdzie wsiadali do jakiegoś dużego białego samochodu. i pomachaliśmy im, odmachali nam i prawie potrącili lol. Piszczałyśmy. Zaczęłyśmy biec za tym samochodem jak idiotki hahah. Potem Asia powiedziała, że jadą do Falko- hotelu obok. Pobiegłyśmy na światła i tam na czerwonym właśnie oni stali. Przebiegłyśmy przez ulice, biegniemy jak idiotki do hotelu. Zatrzymali się i weszli na parking a my przed hotelem stoimy i wyszedł ten mega przystojny gitarzysta. Ania : proszę pana. Haloo.. my chcemy zdjęcie. Zaczęli iść do hotelu (musieli przejść obok nas) a myśmy zatrzymały tego gitarzystę i jego kolega z którym wcześniej mieliśmy zdjęcie powiedział do niego dając mu bukiet: Trzymaj i pierdolnij sobie z nimi zdjęcie On: weź kurwa ten bukiet. Ja : nie ładnie tak przeklinać... Ania: możemy zdjęcia? On: tak. Ja: Ania to może Twoim telefonem? Bo robi lepsze. Ania: pan poczeka.. chwilka.. chwilka. dała mi telefon i szukałam aparatu ja: pan poczeka.. chwilka.. myśmy za samochodem biegały.. chwila. on sie zaśmiał i : spoko.
okay a więc: przed chwilką wróciłam z koncertu Eweliny Lisowskiej, który odbył się u mnie w mieście w Rumi w Parku obok Miejskiego Domu Kultury (mam tam z 10 minut) wyszłam smutna z domu bo dowiedziałam się, że Monte, Klaudia i Kwidzia nie mogą iść bo pada. W połowie mojej ulicy zdałam sobie sprawę, że już nie pada wiec szybko zadzwoniłam do Klaudii, że już nie pada i aby wybłagała rodziców. A ona przytaknęła i powiedziała mi, że zaraz oddzwoni. Więc w między czasie szybko zadzwoniłam do Monte i powiedziałam jej to samo. A potem do Kwidzi, która już ostatecznie nie mogła. Bo jak to on twierdzi 'Agacia (jej mama) robi jej to na złość'. Potem napisała do mnie Roksana gdzie jestem bo miałam być o 18:50 pod szkołą no ale Tala się zapomniała i spóźniłam. Więc odpisała mi abyśmy jednak spotkały się w parku. Zadzwoniła do mnie Klaudia i zaczęła piszczeć, że może. Potem zadzwoniła Monte i również powiedziała, że może. Poszłam do parku gdzie szukałam Roksanę. W końcu udało mi się ją znaleźć, ją, Asię i Natalię. Asia poszła gdzieś tam ze swoją koleżanką a ja, Roksana i Natalia poszłyśmy na miejsce w którym umówiłyśmy się z Monte, bo miała zaraz tam też być Klaudia.. czyli pod sklep: GROSZEK XD. No i idziemy i zobaczyliśmy Monte. Zaczęło bardzo padać. A ja w sukience i rajstopach cienkich. A Roksana do mnie : Tala a Ty chociaż no pończochy mogłaś założyć. I każda w śmiech. Ja : Ale nie mam Przechodzi jakiś chłopak na oko z 11 lat a Roksana: ej masz pończochy. Potem przyszła Klaudia, Natalia narysowała nam na nadgarsku gwiazdki i poszłyśmy. Po drodze cały czas darłyśmy się 'KTO MA POŃCZOCHY?' itp. było bardzo zabawnie, Monte udawała jednorożca, ochlapałam ją parasolem który był pijany bo się gibał xD. Dotarłyśmy na miejsce, poszłyśmy gdzieś stanąć i poplotkować i cały czas się śmieliśmy. Potem Ewelina wyszła na scenę to poszłyśmy szukać dobrego miejscu bo każdy z parasolami to ciężko widzieć. No i ja, Klaudia i Natalia zgubiłyśmy Monte i Roksanę. Więc fajnie. Zaczęłyśmy je szukać, szukałyśmy z conajmniej 10 minut. Dzwoniłam do Monte z 3 razy ale nic nie słyszałam. A że one są niskie to ciężko zauważyć, lol. W końcu Ania napisała sms gdzie jesteśmy więc poszliśmy tam. Niestety obok nich nie było miejsca, minimalnie dalej. No i cały czas pani obok Klaudii zachaczała o jej włosy haha. A facet przed nami z 2 metry a kurde zamiast stanąć dalej to na samym przodzie więc kiepsko widziałam. Natalia nagrywała moim telefon bo najwięcej widziała. Potem z Klaudią się zamieniłam miejscami i dostałam 5 razy z parasolu tej pani i nawet nie przeprosiła, a ten facet co miał z 2 metry to kapało mu z parasolu centralnie mi na głowę hahah. Po piosence Nieodporny Rozum wyszłyśmy z tego tłumu i stanęłyśmy dalej, Natalia dała mi swoją kurtkę i czułam się jak worek ale zrobiło mi się cieplutko. Potem Monte i Asia gdzieś tam poszły i znowu je zgubiłyśmy. Roksana stanęła i na cały głos się wydarła 'Asia gdzie jesteś?' ale nikt jej nie słyszał hahah xD +
WAL SIĘ OD SARY! NA CHOLERĘ PISZESZ MI TAKIE RZECZY?! LEPIEJ POWIEDZ JEJ TO W TWARZ. ZRESZTĄ SARA NIE JEST 'DZIFKA' JAK TY TO PIĘKNIE STWIERDZIŁEŚ/AŚ ŻAL DUPĘ ŚCISKA? HM? DO NAUKI KURDE A NIE ŻE WYZYWASZ JĄ.KC SARA <3