Czy robi na Tobie wrażenie śmierć obcych osób? Zauważyłam, że niektórzy ludzie bardzo przeżywali katastrofę smoleńską/zamach na WTC, wojnę na Ukrainie; współczuli rodzinom, inni z kolei mieli wyjebane. Jak to jest z Tobą, przeżywasz dramaty razem z innymi czy masz to w dupie?