@takasobiejestem10

Stories by Anita

Ask @takasobiejestem10

Sort by:

LatestTop

Następna część 😘👌✌

#Patrycja
#6
-Witaj Niki- mówi przytulając mnie. On chyba nie przestanie mnie zaskakiwać.
-Hej- mówię wtulając się w niego.
-Nie wiedziałem, że się tu uczysz- oznajmia.
-Taaaadaaam,niespodzianka taka- mówię.
- Przyznam,że całkiem miła- chłopak uśmiecha się- widzimy się dzisiaj po szkole pamiętasz? -Tak- tak mówię z uśmiechem.
Daniel patrzy mi w oczy i oznajmia z uśmiechem:
- W takim razie do zobaczenia po lekcjach,będę czekał przed szkołą- po wypowiedzeniu tych słów odchodzi.
Nagle podbiega do mnie moja blondyna. Przytulam ją na przewitanie.
-Czy mi się zdaje,czy Daniel przed chwilą zaprosił cię na randkę?- pyta.
-Od razu randkę,przyjacielskie spotkanie- wypinam jej język.
-Akurat widziałam jak na Ciebie patrzył- mówi Sandra.
-Nie przesadzaj. Chodź na lekcje.
Zajęcia mijają mi dosyć szybko, nareszcie ostatni dzwonek. Żegnam się z Sandrą i podchodzę do Daniela,który stoi niedaleko boiska. Nie wierzę, gdy widzę w jego ręce róże, kiedy on to... Wtedy chłopak przerywa moje myśli,bierze mnie za rękę i przyciąga do siebie, po czym daje kwiaty. Są cudowne.
-Gdzie idziemy o pani?
Zaczynam się śmiać, gdy słyszę te słowa.
-Co proponujesz?- pytam.
Chłopak udaję, że myśli i mówi:
-Znam takie fajne miejsce,spodoba Ci się. Chodź- łapie mnie za rękę, a przez moje ciało przechodzi dreszcz. Jesteśmy na miejscu, jest to cudowny park nad rzeką. Nigdy tu nie byłam, mimo że mieszkam w mieście od urodzenia. To miejsce jest cudne. Siadamy na ławce. Rozmawiamy o szkole,naszych zainteresowaniach. Dowiaduje się, że Niebieskooki lubi grać w siatkówkę, tak jak ja. Po prostu ideał, mówi mi,że chce zostać chirurgiem. Ja opowiadam mu o sobie,nie wyjawiając sekretu.
Poszliśmy na mostek,chłopak kupił nam gorącą czekoladę, bo zrobiło się naprawdę chłodno.
-Jest przepyszna- mówię.
-Wiem-odpowiada. Znów ten szelmowski uśmiech. Widzę, że się nad czymś zastanawia. Po chwili słyszę pytanie:
-Chciałem zapytać, czy już przemyślałaś moją propozycję i czy pójdziesz ze mną na studniówkę?
-Przykro mi,ale..
________________
przepraszam,ze nie pisalam tak dlugo 😉 Postaram sie dodawac codziennie czesc,moze wiecej 😉

View more

5😍

Claudia xd
#5
Rano budzi mnie głos mamy:
-Witaj skarbie- podchodzi i całuje mnie w czoło.
-Cześć mamo- uśmiecham się.
-Zrobiłam ci śniadanie- mówi mama- idź zjeść,bo niedługo jedziemy do szpitala.
No tak,zapomniałabym. Tata siedzi przy stole i czyta gazetę:
-Cześć tato- podchodzę i całuję tatę w policzek- nie powinieneś być w kancelarii?- pytam.
-Witaj kochanie,dzisiaj nie idę do pracy,jadę razem z wami do szpitala- mówi, siląc się na uśmiech.
Widzę, że moim rodzicom jest ciężko,mają tylko mnie,swoje jedyne dziecko.Zjadam właśnie kanapkę z serem i popijam herbatą. Idę do mojego pokoju, z szafy wyciągam czarne leginsy, biały t-shirt i luźną szarą bluzę. Zmierzam do łazienki, aby 'się ogranąć'. Myje twarz, postanawiam,że dzisiaj nie robię makijażu. Włosy związuje w niedbały kok. Schodze na dół, zakładam buty i kurtkę. Właśnie dotarliśmy do szpitala. Wchodze z rodzicami do gabinetu, pani doktor mówi, że potrzebne będą jeszcze jedne badania i wtedy skieruje mnie na chemioterapię oraz przebada moich rodziców pod kątem dawców szpiku. Wszystko brzmi okropnie. Boję się śmierci, nie mogę umrzeć, nie teraz,Boże nie teraz. Robione są mi kolejne badania, wyniki. Pare godzin później jest już po wszystkim,wracam z rodzicami do domu,zdejmuje buty i kurtkę, następnie idę do swojego pokoju. Reszta dnia toczy się tak jak zwykle. Odrabiam lekcje,jem i później odpoczywam. Wieczorem dzwonie do przyjaciółki i pytam jak minął dzień. Rozmawiamy dobre 2 godziny. Sandra mówi, że Daniel o mnie pytał. Szczerze ucieszyłam się bardzo. Po rozmowie zeszłam na kolację, po której doprowadziłam się do porządku i położyłam się do łóżka zastanawiając się nad całym moim życiem,po czym zasnęłam. Rano obudził mnie dźwięk budzika.
-Cholera-mówię do siebie-jeszcze pięć minut.
Oczywiście okazało się, że i tak jestem spóźniona. Szybko wstaję, robię poranną toaletę, delikatny make up,włosy związuje w niedbały kok,zakładam czarne leginsy i długi bordowy sweter. Schodze na dół z torbą,jem śniadanie, które przygotowała mi mama i pakuje kanapki do szkoły. Ubieram się i szybkim tempem zmierzam do szkoły. Na szczęście mam niedaleko. Zdążyłam dotrzeć chwilę przed dzwonkiem, a czekała na mnie miła niespodzianka... Brunet stojący przy wejściu do szkoły..
PS przepraszam,że tak późno,ale nie miałam czasu. Jutro postaram się dodać co najmniej 2 części. 😉

View more

Related users

4 💋💖

Wróciłam do domu. Rodzice najpierw pytają mnie o moje samopoczcie,po czym mama oznajmia, że jutro jadę na badania. Super. Kompletnie zapomniałam,że jestem chora.
Pokazuje mamie moje zakupy i zakładam sukienkę. Mama popłakała się,wiem,że chce dla mnie jak najlepiej. Jem kolację,po czym idę pod przysznic i loguje się na facebook'a. Widzę kilka powiadomień,dwie wiadomości: jedną od Sandry,a drugą od grupy klasowej oraz jedno zaproszenie do znajomych. Jestem w szoku,to właśnie ten Daniel. Akceptuje zaproszenie.Po chwili dostaje widomość od Daniela Kłosa:
*Hej piękna :) Przemyślałaś moją propozycję?
*No hej :D zastanawiam się,przyznam,że mnie zaskoczyłeś ;)
*Cały ja :D co robisz jutro? Może zechciałabyś się spotkać?
*Wybacz, jutro nie mogę :/
*Szkoda :( to może po jutrze?
*Zgoda ;)
*To jesteśmy umówieni :D Śpij słodko Niki :*
*Dobranoc :) :3
Wylogowuje się z facebook'a, odkładam laptopa i kładę się do łóżka. Zastanawiam się co tak przystojny chłopak jak Daniel we mnie widzi? Podczas tych rozważań zasypiam.

View more

3 💖💖

Chłopak nagle klęka przede mną,uśmiechając się przy tym zawadiacko i pyta:
-Czy pójdziesz ze mną na studniówkę? Będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie jeśli się zgodzisz.-patrzy na mnie błagalnym wzrokiem i dodaje z uśmiechem- tak w ogóle to jestem Daniel.
Stoję osłupiała,nie wiem co mam powiedzieć. Najprzystojniejszy chłopak na świecie prosi właśnie mnie,abym z nim poszła. Dukam coś pod nosem a on nadal patrzy i mówi:
-A ty piękna nieznajoma jak masz na imię?
Patrzę błagalnym wzrokiem na Sandrę,żeby mi pomogła. Ta stoi z boku i uśmiecha się, podchodzi i oznajmia:
-To jest Nikola.
Chłopak wstaję,bierzę moją rękę i całuję ją,mówiąc:
-Miło mi cię poznać.
W mojej głowie krążą myśli on chyba zwariował!?!! Uśmiecha się zawadiacko i znów zadaje pytanie:
-To jak,pójdziesz ze mną?
-Mi również miło cię poznać-nareszcie udało mi się wyjść z szoku.-Ja.....ja nie wiem. Musiałabym się zastanowić.
-Zgoda-mówi Daniel-masz tu mój numer-szybko zapisuje coś na karteczce,którą mi podaje- odezwij się wrazie czego,mam nadzieję,że nie będe musiał długo czekać. Jeszcze jedno pytanie...Twoje nazwisko?
-Nikola Czarnecka-odpowiada za mnie przyjaciółka.
-A więc do zobaczenia panno Czarnecka-mówi chłopak znów całując mnie w rękę i wychodzi ze sklepu.
Idę szybko się przebrać,płacę za sukienkę,wybieram jeszcze czarne szpilki i czarną torebkę na złotym łańcuszku, kolczyki i naszyjnik. Płacę jeszcze za to i wychodzimy ze sklepu.
-Fajny chłopak-wyrywa mnie z moich myśli głos Sandry-idź z nim na tę studniówkę.
-Sama nie wiem,zastanowię się.
Żegnam się z nią i rozchodzimy się każda w swoją stronę.

View more

2 :D

Luzak :v
Wchodzimy do butiku. Jest tam ogromny wybór sukienek,ale nie tylko jest wspaniała biżuteria,buty i dodatki,a także asortyment dla panów. Rozglądam się po sklepie. Sandra już wpadła w szał zakupów i wybiera dla siebie sukienki. Idę poszukać czegoś dla mnie. Na jednym z manekinów jest cudowna sukienka. Jest koloru łososiowego, u góry na piersiach i szyi obszyta jest czarną koronką, która tworzy grube ramiączka,ku dołowi spływa tiul. Myśle,że jest do kolan. Idealna. Pytam ekspedientkę czy mogłaby mi pomóc w jej zdjęciu,kobieta podchodzi z uśmiechem i oznajmia,że oczywiście. Nagle pyta:
-Na wesele?
-Nie, na studniówkę-mówię z uśmiechem. Kobieta odwzajemnia uśmiech.
Poszłam przymierzyć moją zdobycz. Dochodzę do wniosku,że jeszcze nigdy nie wyglądałam tak pięknie. Wyszłam z kabiny,czekała już na mnie. Zaczęła wlepiać swój wzrok we mnie i rozchyliła usta.
-Zamknij buzię,bo ci mucha wleci-śmieje się.-Wybrałaś coś dla siebie?
-Nnie..-mruczy-ale ty wyglądasz jak ósmy cud świata- mówi z zachwytem.
-Gdzie tam-uśmiecham się-daleko mi do tego.
Nagle podchodzi do nas pewien chłopak.Na oko w naszym wieku. Przystojny niebieskooki brunet o nieziemskim uśmiechu,dobrze zbudowany,figua atlety,gdzieś około 185 cm wzrostu. Wydaje mi się,że skądś go znam. No tak widziałam go wcześniej,przecież uczy się w moim liceum,w przeciwnej klasie i wybierał smoking w tym samym momencie,co ja sukienkę.
-Przepraszam-mówi z szelmowskim uśmiechem-ale twoja towarzyszka ma rację Wyglądasz przepięknie...
Czuję,że rumieniec oblewa moją twarz. Chłopak ciągnie dalej:
-...jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką do tej pory widziałem.

View more

1 :)

#IfU Madzia :*
Niedługo studniówka, przyjaciółka postanowiła wyciągnąć mnie na zakupy. Nie wie co mi jest,nikt nie wie poza rodzicami.
-Niki,dobrze się czujesz? Jesteś jakaś nieobecna-zapytała Sandra. Przyjaciółka jest wyższa ode mnie,ma prawie 175 cm wzrostu. Ma cudowne blond włosy,zielone oczy i prześliczny uśmiech. Dziewczyna powala swoją urodą każdego. Nie jeden chłopak pragnie,aby z nią być. Zapomniałabym wspomnieć znam ją od dziecka,jest dla mnie jak siostra,której mi brakuje. Szybko się ocknęłam.
-Tak-odpowiadam.-Zastanawiałam się tylko nad wyborem sukienki na studniówkę.
-Nie martw się,znajdziemy ci coś-mówi z uśmiechem na ustach.-Wiesz już z kim pójdziesz na bal? -pyta.
-Nie mam pojęcia,jeszcze nikt mnie nie zaprosił,a Ty idziesz z Łukaszem prawda?-uśmiecham się.
Sandra szczerzy się od ucha do ucha i kiwa głową. Zazdroszcze jej takiego szczęścia,są z Łukaszem od początku liceum,a nadal wpatrzeni w siebie jak w obrazek. Posmutniałam,ale nie z powou chłopaka,tylko przypomniała mi się moja tajemnica. Blondyna to zauważyła.
-Nie smuć się też poznasz kogoś kto pokocha cię do szaleństwa. Teraz chodźmy już,bo nic nie kupimy.-oznajmia uśmiechnięta.
Uwielbiam tę dziewczynę, tylko ona jest w stanie poprawić mi humor.

View more

Prolog

Stories by Anita
Nazywam się Nikola. Mam 18 lat,w tym roku zdaję maturę. Jestem długowłosą szatynką o brązowych oczach. Nie jestem zbyt wysoka,mam 164 cm wzrostu. Mam wspaniałych rodziców, rodzinę i przyjaciół. Moja mama jest doktorem pediatrą a tata prawnikiem. Nie jestem zbyt popularna, można by rzec,że nie wyróżniam się niczym szczególnym. Chodzę do jednej z najlepszych i prestiżowych szkół w moim mieście. Uczę się świetnie,chce zdawać na prawo. Od dziecka pragnęłam by pójść w ślady ojca. Nie mam chłopaka, nigdy go nie miałam, żaden jak do tej pory nie zwrócił na mnie uwagi. Jednak wszystko się zmieni. Wczoraj okazało się,że mam raka,jest to białaczka. Załamałam się wszystkie moje plany legną w gruzach, rodzina mnie wspiera,ale cóż z tego. Czekam co przyniesie jutro. Czekam na cud.

Language: English