No jasne, że tak!:)
Dla dziadków wysyłam kosze ze słodyczami/miody/kwiaty. Zdarzyło się też, że dostali wycieraczkę, kapcie, poduszki, ręczniki, kubki. Zazwyczaj wcześniej rozmawiamy i wyłapuje to co akurat jest im potrzebne lub co im się podoba. Wspieram ich też regularnie finansowo. Jak mieszkałam w Polsce to zazwyczaj spotykaliśmy się z ciastem i drobnymi upominkami.
Moja mama uwielbia kwiaty i zawsze dostaje ogromny bukiet czerwonych róż. Kolekcjonuje filiżanki, więc jest trochę łatwiej jej kupić prezent. Lubi biżuterię, makijaż i pielęgnację włosów. Ostatnio dostała od nas bon na tatuaż i do douglasa.
Najlepiej właśnie obserwować i wyłapywać z rozmów co dana osoba lubi i potrzebuję. Ja jestem fanką praktycznych prezentów więc zawsze na to stawiam a dodatki wiadomo można dorzucić cokolwiek ale zawsze skupiam się na głównym prezencie.

---

Staram się też na co dzień robić małe miłe uczynki dla Marty, aby przyjemniej jej się ze mną mieszkało hahah np serduszko na papierze toaletowym :p