Przesiedzialam w domu ponad 170 dni! Kazdy weekend piatek sobota niedziela Sama Sama Sama przyjaciele mnie zostawili a rodzina byla zbyt zajeta przy 171.dniu kiedy wyszlam "do ludzi" na miasto (oczyscie sama) na zakupy na spacer uswiadomilam sobie ze SAMOTNOSC to cos z czym zyje w symbiozie i tak juz pozostanie na zawsze. nawet teraz majac przyjaciol czujee sie sama. ~to co noce zlaczyly niech zycie nie rozdziela~
juuz kiedys pisałam - - - - ''oczy miała przekrwione od płaczu nie dawała już rady ale każdego dnia udawała silną i wytrzymałą osobę złożyła sobie obietnice będzie walczyła tak długo aż nie wykończy sie fizycznie''
Nie no ktos musi! :* Ale to jest takie weekendowe,wiesz zeby poszpanowac ;3 na poniedzialki mam takie :* zeby nie przesadzac :3 #wszystko #ja #fotogarafowalam! :3