a takie mniej slodkie smoothie? cos w klimacie kawy
4-5 bananów 8-10 daktyli (namoczonych przez noc) 3-4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 2 łyżeczki zmielonego maku (świetne źródło wapnia) szczypta cynamonu 500 ml wody no i wszystko blendujemy.
łatwy przepis na kotleciki sojowe? z dostępnych produktów pod ręką? :)
200 g soi 1 dość duża cebula lub 2 małe 4 marchewki starte na tarce dowolne świeże zioła, w moim przypadku bazylia i szczypiorek łyżka stołowa dowolnej mąki sól i pieprz do smaku masło lub olej do smażenia Namoczoną przez noc soję płuczemy na sitku, następnie zalewamy wodą w proporcji 1:4 (w sensie 4 szklanki wody na szklankę soi) i gotujemy na małym ogniu do momentu zmięknięcia, czyli ok 2 godziny. Możemy to sobie zrobić wcześniej ugotowana soja nigdzie nam nie ucieknie, a do kotletów wcale nie potrzebujemy, żeby była ciepła, wręcz przeciwnie. Gdy będzie już miękka odcedzamy ją i mielimy blenderem. Gdy stwierdzimy, że nadszedł już właściwy moment, podsmażamy an patelni pokrojoną w kostkę cebulę. Następnie dodajemy do niej marchewkę i smażymy aż zmięknie czyli ok 10 min. Mieszamy wszystko w misce: soję, cebulę z marchewką, poszatkowane zioła, mąkę, jajko (lub kaszę jaglaną), sól i pieprz. Z powstałej masy formujemy kotlety, jeśli mamy takie życzenie to obtaczamy w bułce tartej i smażymy na patelni na złoty kolor. Zawsze możesz też kupić gotowe kotlety sojowe.:)