Powiem totalnie szczerze co sądzę na ten temat, przyjaźnią tego bym nie nazwała w porównaniu do tego co było na początku roku, wiem wiem to było kiedyś, prawie w ogóle nie mamy kontaktu, tyle co na snapie czasem, albo jak któraś z nas coś chce, wcześniej pisałyśmy ciągle, jak nie pisałyśmy dzień obie czułyśmy się tak dziwnie(?), w roku szkolnym coraz bardziej kontakt nam się urywał przez naukę, żeby nie było rozumiałam to bo i mi i Madzi zależało na średniej i ocenach w tym roku, Madzia przestała odpisywać, odczytywać, odbierać, szczerze jest mi mega przykro z tego powodu ale do " odnowienia " kontaktu muszą chcieć obie strony a nie jedna, pomimo wszystkiego jest mega dla mnie ważna i zawsze może do mnie napisać a ja będę ?
No to jutro wychodzę z miśkami, środa trening i może z Madzią wychodzę, czwartek jadę do Wwa i spotykam się z tatą, piątek trening i tata, weekend z tatą i spontan