Hej, czy we wakacje była by możliwość wybrania się razem na wspólną wyprawę do kopalni w Okrzeszynie? Znalazłam wejście jednak odwagi brak na zapuszczenie sie głębiej samej...
To ktoś jeszcze z tego korzysta? :) Postaram się problem w najbliższym czasie rozwiązać.
Zwiedzasz tylko kopalnie czy też obiekty wojskowe? :)
Wszystko jak leci. Eksploracja podziemna nie oznacza tylko kopalni, ale i resztę podziemnego świata w tym fabryki, schrony itp. Obiekty wojskowe podchodzą pod urbex a nim też się interesuje. Pozdrawiam
wałbrzych walim jedlina zdrój gluszyca czy to dobre tereny na ktorych moglbym cos znalesc powojennego ? czesto tam sie wybierasz ? ktore miasto najbardziej polecasz ?
Znaleźć przy pomocy wykrywacza? :) Ja nie szukam fantów. Walim, Jedlina, Głuszyca, to tematy podchodzące pod Riese, a ja się nimi bezpośrednio nie zajmuje, są inne grupy, które ten temat wciągnął na lata. Jeżeli chodzi o Wałbrzych, to w zasadzie większość obiektów jest niedostępnych. O tych jawnych miejscach dowiesz się z mojej strony.
gimnazjum bylo kiedys wiezieniem a w piwnicach byly cele. za czasow jak tam chodzilam szatnie tam byly. waskie i wysokie korytarze Max dwie osoby w szerokosci i na calej dkugosci Po jednaj stronie podobnej wielkosci 3x2m pomieszczenia.
Temat ciekawy, aczkolwiek aktualnie nie do zrobienia :)
jakie muszą byc wymagania aby ktos mógl z tobą podrózować plec wiek ? i zastanawialem sie czy kazdy ma szanse na taką przygode
Nie prowadzę żadnej działalności, to też nie mam uprawnień do oprowadzania kogokolwiek. Wymagania? :) Nie rekrutuję współtowarzyszy :) Bo oficjalnie WyprawyLEONA to tylko ja. Od czasu do czasu mam kompana, który potem ucieka np. na studia :) Obecnie eksploracji podejmuję się tylko z Filipem. Trudno mi się z kimś umówić na zasadzie: Leonie, jak będziesz gdzieś jechał to daj znać. Bo wygląda to tak: Filip masz czas? To jedziemy tu i tu, będę u Ciebie za 40min. A więc szybka akcja. Aczkolwiek, gdyby zgłosiła się jakaś hot laska, to bym nie odmówił :D Czy każdy ma szansę na przygodę? Tak, wystarczy szerzej popatrzeć na otaczający nas świat. Masz dużą opuszczoną fabrykę skarpetek? W przeszłości mógł to być zakład zbrojeniowy, może w piwnicach kryje się schron p.lotniczy, a być może p. atomowy! Sztolnie, to nie tylko moje rejony, górnictwo średniowieczne działało prężnie w wielu miejscach w Polsce. Trzeba tylko pogrzebać, choćby na forach internetowych, tak ja zaczynałem. UWAGA! Obecnie mamy wysyp urbexowiczów i innych osób, które zaczynają się interesować eksploracjami. A takie hobby to duże ryzyko i odpowiedzialność, wpadka jednej osoby, czy wypadek podczas eksploracji, może doprowadzić do zabezpieczenia wielu miejsc, a wręcz wieszania psów na WSZYSTKICH osobach zajmujących eksploracjami. Bezpieczeństwo przede wszystkim, zanim wszedłem do sztolni "Rycerskiej" kupiłem sobie kask :) Żeby potem nie było: NIE ZACHĘCAM DO NAŚLADOWANIA MOICH POCZYNAŃ!
wiezniowie raczej tam nie siadywali... wszystko. nie lusisz odpowiadac pisze to tylko dk twojej wiDomosci ;)
Przeczytałem pytania, ale umówmy się, że jak wszystko ładnie sklecisz to odpowiem :)
jezeli jest Sie ciekawa tajemnic jakie skrywa miasto rodzinne to owszem ;) ciekawe miejsca pokazales kolo ktorych Sie przechodzi pezwjezdza nie majac pojexia Co tam Sie znajduje. ponoc jest szyb sztucznie zasypany z pod pomnika matki z umierajacym synem na koscielnej Do piwnic gimnazjum. cd1
Tylko po co taki szyb miałby łączyć podziemia budynku z powierzchnią? Jedyną opcją jest sprawdzenie co się w tych piwnicach znajduje obecnie, może zostały jakieś ślady przeszłości.
Co robić w deszczowe dni?
Łazić po sztolniach, w środku nie pada
jak Sie nazywa ta wspominana ksiazka o mieroszowie*
Podziemny świat Gór Sowich-Mariusz Aniszewski. Ale czy warto kupić książkę dla przeczytania domysłów? :)
Noo materialy mozna skopiowac i zdjecia zapisac na dysku a potem ponownie wrzucic. Trudna robota ale wtedy bedziesz miec wlasny serwer, domene, layout + moze Ci sie uda jakies wspolprace z firmami ogarnac, pewnie ulatwi to sprawy finansowo-sprzetowe :) 3mam kciuki i powodzenia :)
Ten pomysł co jakiś czas się w mojej głowie odradza :)
Nie zastanawiałeś się nad zmianą adresu bloga na własną domene ( i ucieczkę z blogspotu) + zmianę wyglądu bloga? :) P.S Wielkie dzięki za wszystkie wpisy i filmy - mega się to czyta/ogląda!! :)
Witaj, zastanawiałem się i to nie jeden raz. Adres mogę uciąć, ale strony nie przeniosę na innych serwer z prostego względu, części materiałów nie mam już na dysku. Dzięki za miłe słowa :)
Byłem ostatnio w tym samym bunkrze w którym masz nagrany film , mam na myśli bunkier koło Witoszowa ze Świdnicy mam nie daleko :)
Bunkier bardzo fajny, taki akurat, żeby zaadoptować go na dom mieszkalny ;)
Czy jest możliwość udać się z tobą na jakąś wyprawę ? , pytam bo mieszkam w Świdnicy ;)
Pewnie, że jest. Aczkolwiek z reguły planowanie mi nie wychodzi, więc trudno mnie "złapać"
Witam
Piszę w sprawie Twojego materiału o sztolniach w Mieroszowie. Chodzi o to że to co starsi mieszkańcy Mieroszowa mówili że sztolnie połączone są z zamkiem książ ma w sobie troszkę racji gdyż nie wiem czy wiesz sztolnia 3 miała kiedyś dwa korytarze jeden w stronę łącznej a drugi w stronę rynku
Jakie miejscówki polecasz w pobliżu Kamiennej Góry?
W samej Kamiennej Górze jest (prawdopodobnie) schron. ul. Wiejska. 50.771839,16.013228 No i obiekt w starym kamieniołomie na ulicy Jedwabnej. A jeżeli chcesz się rozerwać (pełno niewybuchów), to polecam Antonówkę :D Do pewnego czasu istniała tam podziemna fabryka amunicji, niestety wszystko zalała woda kopalniana i nikomu nie udało się tam dotrzeć. ALE obiekt istnieje, potwierdzają to rosyjskie i nasze wojska.
W skali od 1 do 10, jak bardzo dziwną jesteś osobą?
8
Jak oceniasz publiczne podawanie lokalizacji obiektów? (serwisy typu forgotten, itp)
Czy jest to słuszne i przydatne?
Czy może jest to czynnik powodujący szybszą dewastację i zniszczenie ciekawych miejsc?
W sumie to nie mam nic przeciwko, bo skoro robią to "zawodowcy", to wiedzą co robią i miejscówki tak obstukane jak te podawane na serwisach i tak są już kompletnymi ruinami. Czy jest to słuszne i przydatne? No cóż, myślę, że serwis powstał w tym celu, żeby informować użytkowników o potencjalnych miejscach, tak by sami mogli tam pójść i zobaczyć, więc jest to jak dla mnie ok. Tak, podawanie lokalizacji przekłada się na szybszą dewastację miejsca, ale tak jak już wspominałem te miejsca i tak są już zniszczone. Na pewno znajdzie się kilku bucyfałów, którzy potłuką szkło i coś nabazgrają sprejem, ale to mniejsze zło w porównaniu z osobami, które zdążą zobaczyć dany obiekt na własne oczy.