W ka偶dym zwi膮zku chodzi o akceptacj臋 siebie nawzajem i nie wypominanie sobie wad, kt贸re wcze艣niej zaakceptowali艣my. Chodzi o wsparcie mimo sytuacji, w kt贸rej si臋 znajdujemy i cho膰by艣my byli od samego pocz膮tku na przegranej pozycji to ta druga, nasza kochana osoba w nas wierzy i wspiera w dotarciu do celu. Mi艂o艣膰 jest uczuciem, kt贸re piel臋gnuj膮 dwie osoby, nie jedna, bo to zbyt ogromny kwiat, by jednej osobie uda艂o si臋 ud藕wign膮膰 trudy dbania o niego. I nie ma tu miejsca na 'wczoraj podla艂em ja, dzisiaj Twoja kolej', natomiast jest miejsce na 'podaj r臋k臋 i pom贸偶my mu rozkwitn膮膰 jeszcze bardziej'. To zaufanie i intymno艣膰. Wiem, 偶e mog臋 powiedzie膰 tej osobie wszystko, to rozmowy o bezsensownych g艂upotach. Tej osobie mog臋 powierzy膰 ca艂ego siebie i zdradzi膰 wszystkie s艂abo艣ci a ona tego nie wykorzysta. Kochaj膮c si臋 jeste艣my liczba mnog膮 - my i my艣lenie o tym co jest dla tej osoby dobre i dla naszego zwi膮zku, niewa偶ne jakiego. Po艣wi臋camy ca艂膮 uwag臋, siebie, energi臋 i uczucia po to by wci膮偶 rozrasta艂 si臋, a nie umiera艂 na naszych oczach, w naszych bezsilnych ramionach. To tworzenie wsp贸lnego 艣wiata ka偶dego dnia. Od wsp贸lnych wieczor贸w do wsp贸lnych porank贸w. Od najg艂upszych i najgorszych k艂贸tni do cichych dni. Od wzlot贸w do upadk贸w. Od u艣miechu po p艂acz. Od szept贸w po krzyk. Kochaj膮c mamy pewno艣膰, 偶e w艂a艣nie ten zwi膮zek jest odpowiednim, jest t膮 drog膮, kt贸r膮 powinni艣my i艣膰, a ta osoba map膮, kt贸ra b臋dzie nas prowadzi膰. I cho膰 mamy siebie to nie jeste艣my jakimi艣 wi臋藕niami tylko oparciem w bitwie z szar膮 codzienno艣ci膮. To dzi臋ki tej osobie czujemy si臋 bezpieczni i szcz臋艣liwi, patrzymy na 艣wiat zupe艂nie inaczej, wszystko jest prostsze i chcemy w to brn膮膰. Tworzymy jedno艣膰 z dw贸ch serc..
View more