@xUnfulfilledDreamsx

choj

Czym jest dla Ciebie miłość?

Faith
Napisze teraz coś bardzo ważnego i jesli komuś zależy na mnie przeczyta to.
Wiecie... byłam głupim słabym dzieckiem, które za wszelką cene chciało kogoś mieć, chciałam czuć sie ważna wartościowa, nie chciałam być sama, bałam sie tego, że nikt mi nie pomoże że zostane sama ze wszystkim, wiedziałam że nie dam rady nawet nie próbując nie stawiając czoła problemom, światu, samej sobie. Nawet nie wiedząc od razu sie skreśliłam mając świadomość, że jestem do niczego. Pakowałam sie w związki, które nie miały najmniejszego sensu opierały sie tylko na kłamstwie, oszustwie, zdradzie i kombinowaniu. Wiele razy płaszczyłam sie i ośmieszałam prosząc aby mnie nie zostawiano, przepraszałam nawet jeśli to nie była moja wina, byłam żałośnie słaba, myślałam, że nie dam rady, że ta osoba to wszystko co mam. Byłam tak zakompleksiona, że uważałam że nikt mnie nie zechce, jak nie ona to nikt bede sama do końca. Za każdym razem było tak samo, poniewierano mną jak największą szmatą, bo godziłam sie na to.
Ale w ostatnim czasie zaczęło mnie to wkurwiać, że ktoś znów traktuje mnie źle, niszczy to co ze mnie zostało, wysysa ze mnie energie i radość życia tą swoją niby miłością, która nigdy nawet jej nie przypominała.
Pewnego dnia stanełam przed lustrem spojrzałam na siebie i powiedziałam, że jestem tym człowiekiem, którym nigdy nie chciałam być jestem na coraz większym dnie i staczam sie coraz bardziej. Wiele w życiu spieprzyłam na prawde dobrych opcii, nie doceniałam niczego, zachowywałam sie jak gówniara której wszystko wolno, byłam chamska i nie szanowałam tego co mam. A wiecie dlaczego? Bo od zawsze od samego początku miałam taki wzór za tym szłam i tym sie kierowałam w życiu, egoizm i podłość stały sie głównymi najważniejszymi cechami, wartościami. Nie chce taka być i wiem że już nigdy nie bede to jest koniec naprawde koniec. Dlatego cieszyłam sie tak na ten nowy rok bo moge zacząć od nowa na prawde moge zrobić wszystko właśnie teraz.
Potrafie być czuła, kochana, opiekuńcza, delikatna, wrażliwa romantyczna nawet podobno, potrafie sprawić że ktoś dzięki mnie sie uśmiecha i ma lepszy dzień wiecie? To mi daje najwięcej szczęścia i radości.. Niby zawsze potrafiłam, ale to zaczęło robić sie takie sztuczne i nie bylo w tym uczuć żadnych, zwykłe puste słowa bez wartości ale teraz jest inaczej. Nigdy więcej nie powiem komuś, że go kocham dlatego, że wiem że tego oczekuje i chce ode mnie je usłyszeć, nigdy nikogo nie dotkne w sposób najczulszy dopóki nie pokocham. Mam dość
Chce pokazać komuś jak piękne może być życie i jak bardzo może ktoś być przy mnie szczęśliwy i cieszyć się z tego że ma właśnie mnie a nie kogoś innego. Musze odnaleźć tą wartość i piękno w sobie żeby naprawde odnaleźć je w kimś i go pokochać szczerze. Zrobie to schudne jeszcze troche i w końcu sie zaakceptuje taką jaka jestem a potem moge rozglądać sie i myśleć o kimkolwiek na poważnie. Chce tą jedną jedyną na całe życie, więc poczekam na nią... gdziekolwiek i kimkolwiek ona teraz jest.
❤️ Likes
show all

Latest answers from choj

Language: English