Dziękuje bardzo. ja już zawsze bede sobą, nie umiem udawać, ze jest dobrze i robić z siebie podróbe tych wszystkich frajerów i tchórzów którzy nie mają na tyle odwagi by pokazać że mają swoje zdanie. całe życie podporządkowują sie innym bo myślą, że w tedy będą fajniejsi, lepsi i docenieni, a to nie prawda. Dają sobą sterować innym ludziom i w tedy w tym wszystkim tracą własną osobowość, uzależniają się od innych i nie są w stanie bez nich żyć, bo nie mają komu usługiwać, to na prawdę smutne i żałosne, takie za przeproszeniem ` lizanie dupy ` innym. Robiąc to podnosimy im samoocenę a my stajemy się takim bezwartościowym śmieciem którym każdy może pomiatać i w tedy dajemy każdemu wejść sobie na głowę, a później jest tylko gorzej. Kiedy już przejrzymy na oczy i nie chcemy tak żyć jest już za późno. Chodź i tak najgorsze jest to jak jeden człowiek drugiemu jest tylko po to potrzebny aby go wykorzystać. Pobawić się, pograć na uczuciach a później wyrzucić i zostawić jak zabawkę, lub papierek po cukierku, to co dobre się zabrało a reszte wyrzuciło, dlaczego? bo tak po prostu jest prościej. Zauważ, że w dzisiejszym świecie 3/4 społeczeństwa to egoiści. nie patrzą na swoje czyny i na to czy to kogoś zrani czy nie, po prostu to tacy egocentryki wszystko dla nich, wszystko musi się kręcić w okół nich a jeżeli tak nie jest to zrobią wszystko by tylko zwrócić na siebie uwagę, żeby zabłysnąć, pokazać się z tej ` lepszej ` niby strony i żeby wszyscy się ich bali i się im kłaniali. A jak to nie podziała to będą poniżać innych, dlaczego? Przecież to banalne, żeby znów siebie podchlebić a drugiego zgnębić, zdeptać zniszczyć. Wiesz czasem sobie tak myślę czy jeżeli taka osoba ( gnębiona przez innego ) popełniła samobójstwo i już nie mogłaby psychicznie wytrzymać i to przez niego on byłby tym głównym powodem, to czy on ten prześladowca, zastanowiłby się nad sobą ? czy by uronił chodź jedną łze i pomyślał co on najlepszego zrobił, że pozbawił drugiego życia i ktoś musiał na prawdę tak cierpieć? Przecież nikt ale to nikt nie jest warty życia drugiej istoty. Nawet ktoś kto się uważa za ` Boga ` i za najlepszego. Przecież każdy ma serce i uczucia, to dlaczego tego nie pokazuje, bo boi się że w tedy straci znajomych no tak bo otoczenie jest ważniejsze niż to aby być w pełni sobą i być szczęśliwym...
Ciągle wierze w to i mam nadzieje, że każdy dostanie to na co tak naprawdę zasługuje..
jeżeli gnębi drugiego niech on sam będzie gnębiony, jeżeli kocha bliźnich niech i on zostanie pokochany.
Dziękuję, to wszystko co chciałem chyba powiedzieć.