Wow...jak przeczytalam jedna z Twoich odpowiedzi to zmienilam podejscie do swiata...wow,wow,wow i jeszcze raz WOW...moze zycie nie jest takie zle jak mi sie wydaje..?
Poprostu dziekuje...<3
To, że są takie piękne, cudowne, wspaniałe, strasznie słodkie... kochane, czułe, troskliwe, szczere, zazdrosne, mają te swoje humorki, są nieśmiałe, miłe, cieplusie, szanują siebie i swoje ciało, wierne, potrafią kochać i są takie kochane <3 jejku
nie, za każdym razem można kochać prawdziwie, to nie nasza wina, że niektóre osoby nie traktują nas i naszych uczuć poważnie, bawią sie naszą psychiką bo taki mają kaprys potrzebują pewnych zbliżeń i wykorzystują do tego nas, a my nieświadomi niczego ulegamy presji, uczuciom, zobowiązaniu, zaślepieni miłością do tej osoby idealizujemy ją pod każdym względem, nie zauważamy wad a później? odchodzi szukając nowych wrażeń, atrakcji a my boimy sie ufać, kochać, druga część nas szuka pocieszenia krzywdząc przez to kolejne osoby i powstaje błędny krąg, wszyscy cierpią nikt nie jest szczęśliwy, ranimy tych którzy nas kochają a kochamy tych którzy ranią nas. Możemy kochać wiele osób i każdej z nich dawać z siebie wszystko co najlepsze, ale ta prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz i jeśli ktoś przypomina sobie o nas tylko wtedy kiedy nie ma już nikogo innego lub odchodzi a pozniej wraca jakby nic sie nie stało to to nie jest to, nie wchodzi sie drugi raz do tej samej rzeki i to jest prawda.