-Chłopcy przebudzili się lekko i gaworzyli sobie. Poszedłam do nich,gdy sama się przebudziłam-
-Położyłam nogę lekko na twojej i musnelam twój policzek, zasypiając ponownie-
- Przebudziłam się lekko i zamknęłam balkon, będąc bliżej niego. Wróciłam na łóżko, wtulajac się w ciebie-
-Miałeś trening dopiero po południu, wiec mogliśmy spać spokojnie do późnego ranka-
-Uśmiechnęłam się uroczo, składając pocałunki na twoim brzuchu aż do podbrzusza. Wzięłam go do reki-
-Musnelam czule twoje usta,wodzac dłońmi po twoim ciele. Zsunelam lekko twoje bokserki-
-Mmmm.. -Zamruczałam cicho i ocieralam się sama nieco mocniej, cicho pojękując--
-Lubisz a jak bardzo? -Uśmiechnęłam się, całując cie czule i gładząc twoje policzki-
-Uśmiechnęłam się i odwzajemniłam namiętnie, wsuwając dłonie w twoje włosy-
-Uśmiechnęłam się słodko i poprawiłam im kolderki a gdy wyszliśmy z pokoiku, przymknelam drzwi-