co cie laczy z martensem ?
jeszcze jedno Pytanie o niego i sobie strzele w łeb .
napisze to raz i mam nadzje, ze to do wszytskich dotrze . Nic mnie nie laczy z martensem . On ma swoje zycie ja mam swoje . To trwało chwile ta pseudo przyjaźń . Skonczył znajomosc tak szybko jak se zaczeła . Jak go 'poznałam' był inny .. słodki, kochany i chciał albo przynajmniej udawał, ze chce ze mna gadac, a teraz? Gdybym nie byla taka słaba i wygrała z sama soba to nigdy bym po tym jak mnie zaczał traktować do niego nie napisała . Gdyby chciał to by sie postarał, ale nie bo oczywiscie ja musałam wszytsko spieprzyc i sie odezwac, bo kurde na tensknote mi se wzieło . Ludzie pomyslcie . Gdyby mnie cos z nim laczyło napewno bym tego nie ukrywała, ale teraz naprawde mozna powiedziec, ze sie nie znamy.
napisze to raz i mam nadzje, ze to do wszytskich dotrze . Nic mnie nie laczy z martensem . On ma swoje zycie ja mam swoje . To trwało chwile ta pseudo przyjaźń . Skonczył znajomosc tak szybko jak se zaczeła . Jak go 'poznałam' był inny .. słodki, kochany i chciał albo przynajmniej udawał, ze chce ze mna gadac, a teraz? Gdybym nie byla taka słaba i wygrała z sama soba to nigdy bym po tym jak mnie zaczał traktować do niego nie napisała . Gdyby chciał to by sie postarał, ale nie bo oczywiscie ja musałam wszytsko spieprzyc i sie odezwac, bo kurde na tensknote mi se wzieło . Ludzie pomyslcie . Gdyby mnie cos z nim laczyło napewno bym tego nie ukrywała, ale teraz naprawde mozna powiedziec, ze sie nie znamy.
Liked by:
Max i chuj.
No cześć ;*
monisia
elo elo nic