Kobieta zrobiła się czerwona, wściekła się. "Co? Pani jest niesprawiedliwa! Ja zasługuję na tę podwyżkę! Jestem lojalną i dobrą pracownicą! Ja.. ja.. j." nagle kobieta złapała się za pierś. "Ja... ja zasługuję na to.. i potrzebuję bardzo..." mówi. Widać, że coś dzieje się złego.
a dobra , rozumiem ;( w takim razie dam pani tą podwyżke 😉