Dhiante

Napisałam 50 ;3 Mam nadzieję że cię to będzie satysfakcjonować :D
1. Wolna...
2. Nie uczę się zbyt dobrze
3. Mam na imię Martyna
4. Na drugie Weronika
5. Strasznie boję się pająków
6. To jedyna moja fobia
7. Jestem Ateistką
8. Lubię Czarny
9. Nie jadam nigdy ryb ;-;
10. Jestem zodiakalną rybą :P
11. Miałam trudne dzieciństwo
12. Mam brata
13. Mieszkam na wsi
14. Leniwa
15. Najczęściej odwiedzam GG, Fejsa i Aska
16. Jestem obrońcą praw zwierząt
17. Jestem w połowie wegetarianką O.o
18. Cierpię na bezsenność
19. Jak już śpię to zawsze mam koszmary
20. Zakochana ;3
21. Mam jedno przezwisko: Nizio
22. Mój numer w dzienniku: 14
23. Urodziny 23 luty
24. Jestem tolerancyjna
25. Jednak nie trawię Divek ani pustaków
26. Nigdy jeszcze nie miałam na twarzy kilo tapety
27. Rzadko się maluję ew. na okazje
28. Nie jestem z niczego zagrożona :3
29. Dzielę Laptopa z bratem
30. Tak jak i pokój ;-;
31. Dhiante wzięło się od tego że moja przyjaciółka nie lubi imienia Martyna to nazwała mnie Diana... Stąd Dhiante :)
32. Dla mnie samobójcy to tchórze :)
33. Nie piję żadnych energetyków
34. Nie piję, nie palę nie ćpam
35. Wierzę w życie po śmierci
36. Wierzę w reinkarnację
37. Moja osoba jest podzielona na dwie strony, pierwsza jest duszą towarzystwa, zabawną, porąbaną osobą, a druga - cichą, płaczącą bezbronną.
38. Jestem kolekcjonerką gier na płytę (aktualnie posiadam około 110)
39. Mam parę jeszcze gier Nintendo
40. Nigdy nie byłam tak poważnie, serio i głęboko zakochana...
41. Znalazłam swojego idealnego sobowtóra :D
42. Nie wiem kim będę w przyszłości
43. Ciągle zastanawiam się nad programistką, dziennikarką, gastronomiczką i sportowcem...
44. Moja średnia ubiegłego roku 4.25
45. Wiek dla mnie nie gra roli żadnej
46. Mam kłopoty z pamięcią
47. Moja zgroza; matematyka
48. Najlepsza przyjaciółka: Martyna, Natalia Weronika
49. Moje najczęstsze myśli w szkole: "Byle by zdać", "Byle do piątku", "Byle do końca lekcji"
50. Napisałam 50 faktów w 2 dni... Jestem zakochanym leniem ;3
~~~~~~
Więc tyle, możecie sobie poczytać, zapytać o coś... cokolwiek :)

View more

Cięcie się nie pomaga w problemach, nigdy. Jedyne co robi to uzależnia, otumania i sprawia że człowiek głupieje, jest smutny i nieszczęśliwy. Ludzie, pomyślcie tak na logike: jak ból ma pomagać w problemach? Ból nie sprawi że nasze problemy magicznie znikną, bądź będą lżejsze, ból nie wezwie wróżki która nam pomoże, nie przyzwie skrzata który weźmie trochę naszych problemów na siebie żeby było nam łatwiej. Sami musimy odnaleźć w sobie siłę, do Radzenia sobie ze sobą. Takie jedno sięgnięcie po żyletkę powinno być sygnałem, że nie daje rady i w przyszłości gdzie problemów będzie dwa razy więcej... Nie poradzimy sobie i co wtedy? Co z tego jak zadamy sobie ból, to problem dalej pozostanie? A za samookaleczanie siebie, zdobedziecie więcej kłopotów z rodzicami, rówieśnikami, nauczycielami i psychologami. Więc serio warto się ciąć? Przecież to pozostawia blizny. Co jak wasze dzieci zapytają skąd te blizny? Co odpowiecie? "kiedyś byłem/byłam głupi/a, i teraz mam nauczkę" ? Albo "miałam/em wiele problemów i sobie nie radziłem/am"? Myślcie trochę...
________
Pewnie nikt nie przeczytał, ale odpowiedziałam na pytanie. I tak, nie mam humoru dzisiaj wcale.
Może jest szansa że choć jedna osoba przeczytała... Zgadzacie się ze mną? ;)

View more