To wszystko co udalo Mi sie zapisac, bylo nic nie warte.. Nie zmienilem przyszlosci. Widocznie tak musialo byc.. Moge przypomniec sobie kazda chwile spedzone z rodzina, przyjaciolmi.. To wszystko bylo lekarstwem.. ale nie ukrywam bede tesknic. Tam z gory bede na Nich patrzal.. To moj koniec, Zegnajcie wszyscy.
Samobójstwo to ucieczka od życia, czyli od wyzwań jakie stawia, problemów. Samobójca nie chciał zmienić swojego życia, ale wolał wybrać kres problemów. Mimo wszystko nie potępiam do końca takich ludzi. Musieli wykazać się jakąś odwagą, by się zabić. Mój wujek też popełnił samobójstwo. Jest mi tych l
Samobojstwo to glupota.. Rozumiem ze nie ktorzy maja slaba psychike i sobie nie radza ale zawsze od tego jest Rodzina, Przyjaciele zeby pomoc, wspierac. Jest to egoistyczne podejscie popelniajac samobojstwo. Moze i jest to w jakims sensie odwaga, ale to malo zmienia. Nie polecam popelniac samobojstw, Dobra rada ode Mnie :d