Wiem, jest idealna pod każdym względem. W ogień bym za nią wskoczyła. Trzymam kciuki za jej przyszłość, cieszę się szczęściem jej i Pawła. Kocham Cię Olgisia <3
a jak tam magie, ona tez sie przestala odzywac...
Magie stwierdziła, że to nie dla niej. Ale wszystko u niej jak najlepiej, rośnie nasza piękniocha <3
a jesli chodzi o przyjaciół? nadal magie? a jak z lena? daleja?
To może rozwieje już wszystkie wątpliwości. Jeżeli chodzi Daleję, to nie mam z nią kontaktu. Z Leną czasami pogadam, jak wracamy tym samym autobusem ze szkoły. Wiem tyle, że nadal jest z Maćkiem, są zaręczeni. A co do moich obecnych przyjaciół, wciąż jest to Magie. Jeszcze w życiu się na niej nie zawiodłam i naprawdę wiele jej zawdzięczam. W sumie nie mam szczególnego kontaktu z moją gimnazjalną klasą. Są to naprawdę nieliczne osoby. Teraz jestem w nowej szkole, klasie, traktujemy się jak jedna wielka rodzina. A osobą, z którą też się świetnie dogaduje, jest Natalka :)
czy jesteś jeszcze z julkiem? na jakim etapie związku jesteście? jesli zapytalam o cos, o co nie powinnam, to przepraszam
Nie przepraszaj. Nie Ty jedna pytasz o nasz związek. W sumie to się Wam nie dziwie, bo był taki okres, gdzie wiedzieliście wszystko na ten temat, a w trudnych sytuacjach bardzo mnie wspieraliście. Dziękuję za to. Oczywiście, że jestem z Julkiem. Jest to najwspanialszy facet na świecie. Wbrew pozorom, jego poziom inteligencji i sam urok osobisty, to cechy, których może mu pozazdrościć najprzystojniejszy mężczyzna. Jeśli chodzi o etap naszego związku, to mam wrażenie, że jeszcze nigdy nie byliśmy tacy szczęśliwi. Wydaje mi się, że wzmocniły nas te ciągłe wzloty i upadki, bo jak mówią, co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Planujemy wspólne mieszkanie, po mojej 18. I to w sumie tyle z poważniejszych planów. Ufamy sobie i nie chcemy się spieszyć. Tak jak teraz jest, jest idealnie. Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie <3
Cześć kochani! Nie będę się bawiła w tekst w stylu- z góry przepraszam, że mnie nie było...bo...nie przepraszam. Sądzę, że ta przerwa bardzo dobrze wpłynęła na moją osobowość. Była to taka "mini terapia", dzięki której wiele rzeczy zrozumiałam. Postanowiłam wrócić, ale na trochę innych zasadach. Chodzi o to, że nie będę Was o wszystkim informowała, chciałabym zachować trochę prywatności. Aaa i jeszcze jedna sprawa...Bloga i floga prowadzę dla własnej przyjemności. Będę tam dodawała wpisy, wtedy kiedy będę chciała. Dlatego nie obrażajcie się, jeśli przez pewien okres nie będzie tam odzewu. Nie jestem żadną gwiazdą i nie mam żadnego obowiązku. To, że chcecie mnie czytać, to wyłącznie Wasza sprawa. Oczywiście dziękuję tym, którzy mnie wspierają, dajecie mi ogromną motywację do dalszych działań. To w sumie tyle, przesyłam buziaczki :*
Ooo ciekawe pytanie, bo dotychczas zawsze odwiedzalam z rodzicami babcie, ciocie, no i dzien spedzalam z julkiem. A w tym roku Wigilie spedzam z rodzicami i julkiem, a w Boże Narodzenie wyjezdzam, razem z natalka i dziewczynami w gory :D
wez, mozesz nam wytlumaczyc co sie z toba dzieje ? my cie kochamy, ogarnij sie, zostaw go
Hahahahahahaha, a później się dziwicie, że tu nie zaglądam i to niby JA mam was w głębokim poważaniu... Jak mozesz twierdzic jedyna za wszystkich ze mnie kochacie? I jaka to miłość się pytam? Prawdziwi "fani" ale do tego okreslenia tez pewnie bedzie duzo hejtu,bo przeciez prowadze bloga dla przyjemnosci.... Skoro mnie tak wielbicie, powinniscie sie cieszyc z mojego szczescia, a nie go pozbawiac, A ja w tym momencie u jego boku jestem szczesliwa, Nie robilabym czegos zebyscie mnie krytykowali i z czym sama czulabym sie fatalnie. Nie znacie całej sytuacji, wiec nie oceniajcie. I nie piszcie ze mam wam ja przyblizyc, bo do cholery ludzie chyba macie pojecie czym jest prywatnosc! Julek jest moim zyciem, w wielu sprawach zawsze mi pomogl, docenial, a teraz zdalam sobie sprawe ze to w wiekszosci byla moja wina...posadzalam o nasze rozstanie tylko go, bo niby chcial zaruchac. Ale taka prawda, kazdy chlopak tego chce i oczekuje od swojej dziewczyny, Przy czym my bylismy razem rok i tak naprawde nie liczymy rozstania, ja dawalam mu wyrazne sygnaly, co jak kazdego faceta go pociagalo, to ja wyszlam na kurwe w tym momencie, bo wysylalam mu nagie zdjecia, dawalam macac i myslcie co chcecie, kazdy popelnia bledy. ŻYJĘ CHWILĄ i CHWYTAM DZIEŃ :)